Wpis z mikrobloga

Siemano miruny i mirabelki. Nie chce śmiecić tagu kolejnym pytaniem o to jaki gravel kupić ale od kilku dni szukam fajnego roweru w okolicach 4000 do 5000 i głowa mi już puchnie bo jest dużo modeli na 2020 a te z 2019 są czasami w fajnych cenach. Często zdarza mi się biwakować w lesie i uznałem że bikepacking będzie fajnym przedłużeniem zabawy ale chce też mieć coś szybkiego żeby dojechać do pracy jak będzie fajna pogoda (dlatego chce się przesiąść z gównogórala na coś fajniejszego). Byłem w lokalnym rowerowym i kolo polecił mi kellys soot 50 2019, widzę też że na 2020 wyszedł model 30 który wydaje się spoko i jest w podobnej cenie, model soot 50 na 2020 ma już ten zespół shimano grx który jest niby do graveli ale 6000 zł to za dużo, przez jakiś czas rozważałem też decatchlon. Znajomy odradził mi speca a szkoda bo fajnie by wyglądał na insta xD Podobają mi się też giant revolt 2 ale koleś w sklepie mi go odradził. Szkoda że te kellysy nie mają wejść na koszyki na widelcu.
Jeśli chodzi o rowery to jestem mocno zielony ale nie chce kupować roweru z dykty na początek tylko coś ze średniej półki żeby chociaż trochę się tym nacieszyć.
Ktoś jest w stanie mi coś podpowiedzieć?
#gravel
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Vitalson: wymyśliłem że wirus zabrał mi pracę i nie kupiłem roweru xD ale finalnie doszedłem do wniosku że może to i lepiej bo w tym roku pojawił się ten nowy gravelowy zespół grx od Shimano i fajnym pomysłem może być poczekanie aż będzie więcej rowerów na tym i trochę stanieją. Jak już miałem kupować któregoś z kelysa soot (chyba 50 z 2019 bo jest na 105). Myślałem też czy już po