Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Podaje sposób na wygazowanie piwa - przydatne dla osób, które maja problemy z podrażnianiem gardła i błon przez szczypanie bombelków. Sam szukałem po internecie i nie znalazłem a jest to bardzo banalne.

1. Piwo przelewamy do szklanki/kufla.
2. Bierzemy tabletke musującą magnezu lub jakiejś witaminy (najlepiej o neutralnym smaku).
3. Odłamujemy 1/4 tej tabletki i wrzucamy do piwa.

Włala. Nie powinno sie pienić o ile nie wrzucicie bezposrednio do butelki lub puszki - bo wtedy nie nadążycie spijać piany. Smak jest znośny xd.

#piwo #zdrowie #alkohol #browar
  • 12
  • Odpowiedz
@Blueweb: Główne pytanie to po co pić piwo bez gazu?
W sensie jaki jest tego sens?
Tyle pytań w mojej głowie.
Nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji, wybrałbym zamiast piwa coś po prostu innego.
  • Odpowiedz
@Blueweb: No jedyna racjonalna opcja to tak jak myślałem uwarzenie własnego bez gazowania.

Twoje linki wciąż nie odpowiadają na pytanie PO CO i DLACZEGO?

Rozumiem problemy zdrowotne i niemożność spożywania napojów gazowanych, ale wtedy przerzuciłbym się po prostu na niegazowane i nie wpadłbym na to żeby cokolwiek
  • Odpowiedz
@zuchtomek są piwne style charakteryzujące się bardzo niskim wysyceniem, więc wysoki poziom nagazowania to żaden wyznacznik smaku czy jakości piwa. Często jest wręcz przeciwnie - #!$%@? piwa typu Perła, Namysłów czy inne patolagery są z reguły bardzo wysycone żeby zamaskować ich wady i ogólną cienkość.
  • Odpowiedz
@Alcoholic_Desacrator: Ale tu nie rozmawiamy o żadnym konkretnym stylu tylko o idei wygazowywania czegoś co w założeniu (producenta) gazowane być powinno.. Dlatego napisałem, że jedyną racjonalną opcją jest uwarzenie własnego.

To, że przegazowane piwa są słabe nie zmienia faktu, że ich odgazowywanie by ten smak jeszcze pogorszyło (według mnie) i tu nie ma znaczenia ilość tego gazu w piwie tak na prawdę.
  • Odpowiedz