Wpis z mikrobloga

#covid19 #2019ncov #chiny
#koronawirus #polska #wlochy
Chorzy na grypę zarażają przeciętnie 1 osobę, chorzy na koronowirusa 2,5. Podawanie codziennie ilości zbadanych nowych chorych na koronowirusa plus zmarłych online to majstersztyk ogólnoświatowej propagandy zastraszania na miarę XXI wieku.
Przy włoskiej liczbie 21 tysięcy zbadanych z pozytywnym testem i 1400 trupach przeciętny użytkownik internetu i telewizji pomyśli że umarli stanowią odsetek z puli 21 tysięcy zbadanych pozytywnie i nie ma więcej chorych niż te 21 tys.
Skoro grypa przez 14 dni mając stosunek średni 1:1 zaraża 200 tysięcy osób to teoretycznie koronowirus 500 tysięcy. A Włosi mają pierwszego odnotowanego zarażonego zbadanego miesiąc temu, w tej chwili mogą mieć 1-2,5 mln chorych/zarażonych w samej Lombardii. I nikt nie jest w stanie tego zbadać bez ultraszybkich testów dla każdego.
Czy śmierć 1500 osób na potencjalny milion chorych może napędzić w ludzkich głowach aż taką spiralę strachu? Jesteście tak łatwym gatunkiem do zmanipulowania że jakbym był jaszczurem (( ͡° ͜ʖ ͡°)) i dysponował nowoczesną technologią to przejął bym nad wami władze w dwa tygodnie za pomocą samych mediów i sieci.
  • 27
Chorzy na grypę zarażają przeciętnie 1 osobę, chorzy na koronowirusa 2,5.


@Triptiz: pewnie pijesz do r0 nie wiedzac ze nie jest to cecha wylacznie wirusa ale rowniez otocznia i dzialan zaradczych.
@maniac777: Śmiertelność liczy się jako stosunek liczby zgonów do całkowitej liczby zarażonych a nie tych co zbadali. Bez ultraszybkich testów dostępnych w aptece dla każdego jest to niemożliwe by wszyscy z koronawirusem zostali wyłapani i jej wyliczenie dokładne. Skoro nie podjęli długo żadnych działań to choroba w społeczeństwie rozeszła się błyskawicznie. 4 tygodnie na opanowanie całej 10 milionowej Lombardii to aż za dużo. Badane próbki dają w co 4 dodatni wynik
Śmiertelność liczy się jako stosunek liczby zgonów do całkowitej liczby zarażonych a nie tych co zbadali.


@Triptiz: ta metodologia jest bledna gdy jestes w czasie wykladniczego wzrostu epidemi. Liczby wychodza tylko nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia gdy wiekszosc zainfekowanych nadal choruje.

Bez ultraszybkich testów dostępnych w aptece dla każdego jest to niemożliwe by wszyscy z koronawirusem zostali wyłapani i jej wyliczenie dokładne.


@Triptiz: powiedz to chinczykom, bo najwyrazniej o
powiedz to chinczykom, bo najwyrazniej o czyms nie wiedza :)


@maniac777: Chińczycy według mnie mieli 320-500 tys zarażonych bo szybko odcięli miasta. Włosi tego nie zrobili więc mają o wiele więcej i nie są już w stanie powstrzymać nowych zachorowań aż pula się wyczerpie. Jak ilość dzienna wyleczonych przekroczy ilość trafień zakażonych w testach moim zdaniem będzie początek końca epidemii we Włoszech o ile odcięli południe kraju. U Chińczyków spadło po
@Triptiz: jeśli UK wprowadzi swój plan w życie będziesz miał przykład na potwierdzenie swojej teorii.

Niestety myślę że jesteś w błędzie a dowodem na to jest przeciążony włoski system opieki zdrowotnej. A będzie jeszcze gorzej.
@DexterFromLab: Ale plan UK ma inną wadę o której wspomniałem, nie zakład liczby zgonów z powodu innych chorób. Jak osobom zabraknie pomocy bo skupią się na koronowirusie. Co mi z tego że koronowirus zabije 3 tys obywateli jak z powodu zawału umrze mi 15 tys więcej w dwa miesiące do których nie dojechała na czas karetka. Kij ma dwa końce i na tym się przejadą niestety. Nie na koronawirusie.
jak UK wprowadzi ten plan w życie to zginą dziesiątki tysięcy ludzi


@DexterFromLab: Tylko że nie na koronawirusa. Po prostu czasowo zwiększy się śmiertelność wszystkich chorób poczytaj sobie jak reformą zdrowia zrobiła to PO a potem PiS w Polsce. Normalna sprawa przy epidemii szacowane ofiary hiszpanki nie zmarły przecież na grypę wszystkie bo to niemożliwe.
@maniac777: Oczywiście że było nie możliwe.
Czyli co ekspert się nie zna? Jak robi podobne szacowania do moich.
Dr Paweł Grzesiowski: przynajmniej 1500 osób w Polsce może mieć koronawirusa. Zdaniem eksperta w dziedzinie immunologii i terapii zakażeń dr Pawła Grzesiowskiego na jeden potwierdzony przypadek koronawirusa może przypadać nawet kilkaset przypadków niepotwierdzonych. Tak, tak. Jest to matematyczny model, ja tego nie wiem, ale ten model jest zbudowany na w tej chwili już