Wpis z mikrobloga

Morowe na czasy zarazy. Projekt Nihila znanego z Furii, Massemord i kilku innych, i po tym powinniście wiedzieć czego oczekiwać, zwłaszcza w tekstach. Te prawie 10 lat temu szerokim echem odbiła się ich obecność na trasie Phoenix Rising jako supportu Behemotha. Że podziemie, z mainstreamem, jak to tak. Pierwszy koncert, na którym miałem zaszczyt być, odbył się w poznańskim Eskulapie. Długa kolejka, wuchta wiary, ale Morowe udało się zobaczyć. Kilku wokalistów (robili to zanim ramen i barber stali się modni), wszyscy w maskach, a intrem ich występu było Zakończenie z debiutanckiej płyty. Od tamtej pory Behemoth utrzymuje tradycję zapraszania na trasę zespołów, które są bardziej wartościowe od samego Behemotha. To chyba najbardziej #!$%@? koszulka jaką mam. Plecki w komentarzu. #blackmetal

53 z #68tshirtowchallenge #szmatyzmetalu
Pobierz
źródło: comment_15842800633Xwm2bu1IVFpKnfzeLEUOc.jpg
  • 6