Wpis z mikrobloga

@honda2137: przyjechali, pozarażali się, co da odwołanie? Że i tak wsiądą do zatłoczonych samolotów? Największy rigcz to by był weekend bez kibiców, drugi w kolejności normalny weekend. Odwołać teraz, po rozlaniu mleka, to już by było zbyt głupie. Ale niestety obecna F1 może na to wpaść.