[lenamilena]

Pacjent zero niby Ok i do domu miał nawet iść a po leczeniu teść na korona wciąż dodatni. Mireczki czy to g---o jest do wyleczenia? Czy już do końca życia będzie się nosicielem czegoś co pewnego dnia się obudzi i nas zutylizuje? Jak w innych krajach, czy ktoś po leczeniu ma wynik ujemny przez dłuższy okres czasu? Pytam serio. Śmieszkom dziękuję.
#koronawirus

[KolorBezKoloru]

@lenamilena: oczywiście że jest do wyleczenia, zobacz sobie statystyki

[Sephirionn]

@lenamilena: po prostu test wykrywa nawet kiedy są bardzo małe ilości DNA wirusa w organizmie. Objawów może nie ma, ale widocznie organizm jeszcze w 100% się nie pozbył patogenu.

[takie-inne-uczucie]

@lenamilena: Wirus jest w 90% wykrywalny do trzech tygodni od początku choroby, w 10% przypadków dłużej. Nie ma przesłanek aby sądzić, że to wirus który przechodzi w formę utajoną jak opryszczka czy ospa wietrzna.

[Biune]

@lenamilena: będzie dobrze

[lenamilena]

@KolorBezKoloru: @Sephirionn: @takie-inne-uczucie: @Biune: kochom Wos za te odpowiedzi @bonuswkomentarzu: Wirusa? Myślałam, ze przeciwciała

[lenamilena]

@bonuswkomentarzu: łooo ja pindokeee.... poślij to madkom od ospaparty. Serio mało kto o tym wie. Przypuszczam, że nawet mało który rodzinny jest świadom ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ZielonyRycerz]

@lenamilena: Nie, rodzina koronawirusów w przeciwieństwie do np. herpeswirusów nie wywołuje tzw. zakażeń latentnych czyli nie pozostaje w komórkach organizmu, nie wbudowuje się do DNA komórki. Jeżeli w organizmie tego pacjenta zachodzi replikacja to jeszcze nie został do końca wyleczony.

[lenamilena]

@ZielonyRycerz: dziękuję za rzetelne wyjaśnienie. Tym bardziej, że brzmi ono poniekąd optymistycznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)