[AvantaR]

Jeśli Wasi rodzice lub dziadkowie planują iść w niedziele do kościoła, przekonajcie ich żeby tego nie robili. Na spokojnie, rzeczowo wyjaśnijcie sprawę. W tym powalonym państwie pod butem KK, trzeba niestety oddolnie oczyścić kościoły.

#koronawirus #kosciol

[Akayari]

@AvantaR: moją babcię przekonałam xD jestem dumna z siebie!

[Akayari]

@AvantaR: a codziennie chodzi. :P

[NormickiNormik]

@AvantaR: Myślenie życzeniowe narodowym polskim nawykiem.

[euklides]

@AvantaR mojej matki się nie da, idzie i tyle.

[B.....a]

@AvantaR: Przekonać polaka żeby nie szedł na msze to tak jakbyś kota prosił o sranie poza jego ukochanym żwirkiem. Niedziela to dzień próby dla tego narodu i już wiem, że go #!$%@? oblali. W firmie procedury, maszyny do dezynfekcji, obrady i dyskusje, zdalna ale w niedzielę? No w niedzielę idziemy sie modlić o zdrowie. XD

[B.....a]

@AvantaR: Osobiście dziadków wyjaśniłem że jak pójdą, to już się nie zobaczymy, nie wpuszczę ich do siebie do domu. Zadziałała też groźba że nie dostaną respiratora bo za starzy i opowieści z Włoch, jak żona leży z mężem martwym w jednym domu. Osrali wtedy zbroje, wiem że tysiące tego nie usłyszy i pójdą w #!$%@?.

[Planeta_odebete2]

@AvantaR:

Pewien ksiądz opowiedział mi kupę lat temu, jak jeszcze uczęszczałem na religię (dawne czasy).

Była sobie powódź. Wszystko zalane w #!$%@?. Ksiądz postanowił, nie opuścić swojego kościoła. Postanowił, że zaufa w tej sprawie Bogu. No i zaczęło się. Wszedł na dach kościoła, ale wody wciąż przybywało.

Przypłynęli ratownicy łódką.
Powiedzieli: my pana księdza stąd zabierem.
Ksiądz mówi: spoko spoko - ufam Bogu, Bóg mnie nie opuści. Odpłynęli.
Następnego dnia woda

[haaryballs]

@AvantaR: ale przecież kościół nie nakazuje, więc pod jakim butem? XD Ale z Was są szury, ludzie idą do kościoła, bo są debilami, a nie dlatego, że kościół każe

[AvantaR]

@haaryballs: KK nakazuje dzień święty święcić, to osoby wierzące idą do kościoła. Kina też zamykają, a przecież nikt ludziom nie kazał chodzić. Logiczne jest, że jak coś pozostaje otwarte, to jest złudne przekonanie, że to bezpieczne.

Poza tym mówimy tu często o osobach starszych. Daleko byłbym od osadów, że każdy kto chodzi do kościoła jest debilem.

[meres]

@AvantaR Gadecki jasno powiedzial, żeby seniorzy i Ci, którzy się gorzej czują zostali w domu i obejrzeli mszę świętą w tv lub wysłuchali w radio.

[TenNorbert]

@AvantaR: powiedz to mojej babci....
Rodzice z nią rozmawiali o tym, jej odpowiedz to zawsze „Niech się dzieje wola boska” ....

Nawet gdyby Ksiądz odwołał msze to i tak by chodziła pod drzwi kościoła każdego dnia

[AvantaR]

@AvantaR Gadecki jasno powiedzial, żeby seniorzy i Ci, którzy się gorzej czują zostali w domu i obejrzeli mszę świętą w tv lub wysłuchali w radio.

@meres: A to spoko, a Ci młodsi niech wezmą wirusa i niczym kaganek oświaty zaniosą do domów.

[AvantaR]

Nawet gdyby Ksiądz odwołał msze to i tak by chodziła pod drzwi kościoła każdego dnia

@TenNorbert: Wiadomo, że każdego się nie przekona. Ale trzeba próbować. Na siłę nikogo w domu nie zamkniesz (choć jak tak myślę, to nie wiem czy to by nie było w niektórych przypadkach dobrym pomysłem).

[haaryballs]

@AvantaR: nie, nie jest to logiczne

Logiczne jest, że jak coś pozostaje otwarte, to jest złudne przekonanie, że to bezpieczne.

Metropolita Warszawski mówi wprost, żeby zostać w domu, zachęca do brania udziału w mszach z domu.

Kościołów nie zamykają, bo to nie zgadza się nawet z samą ideą kościoła, który ma pozostać zawsze otwarty dla wiernych.
Nie osądzam każdego kto chodzi do kościoła, ale niestety wiem też jak ludzie starzy głupieją

[AvantaR]

Kościołów nie zamykają, bo to nie zgadza się nawet z samą ideą kościoła, który ma pozostać zawsze otwarty dla wiernych.

@haaryballs: Nie mówię, że mają go zamknąć na klucz. Ale nie powinny odbywać się obrzędy religijne. Ale nawet jeśli zamkną na klucz – z całym szacunkiem, ale w dobie światowej pandemii wiele idei trzeba odwiesić na kołek.

12 marca 2020 o godz. 17.30 w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie ma odbyć

[AvantaR]

Zresztą nie będę tutaj dyskutował o zasadności zamykania kościołów czy nie. Szkoda mi na to czasu. Ja osobiście zachęcam do rozmowy ze swoją rodziną/przyjaciółmi (jeśli chodzą do kościoła) i tyle. Jeśli hierarchowie nie mają za grosz kręgosłupa moralnego żeby zrobić to co powinni zrobić, to trzeba samemu zadbać o bliskich i wyperswadować im wizyty w miejscach kultu (i nie tylko) przez najbliższe tygodnie.