Wpis z mikrobloga

W Poznaniu pacjentka zarażoną koronawirusem (w telewizji mówią, że w ciężkim stanie) umarła dzisiaj w szpitalu przy ulicy Szwajcarskiej. Jej mąż jest szafarzem w podpoznańskich Czapurach, gdzie rozdawał komunię w ostatnią niedzielę, a ich syn pracował w makdonaldzie przy ulicy Rolnej. Makdonald jest aktualnie zamknięty i załoga jest zmieniania. To jest niepoważne zachowanie w przypadku kiedy ich matka od piątku leżała w szpitalu.
#koronawirus
  • 28
Niestety informacja, że umarła została potwierdzona przez osoby bliskie, nie zostaje ona podawana do informacji publicznej póki co, prawdopodobnie będzie podana jutro, natomiast macie linki odnośnie męża i syna.

https://epoznan.pl/news-news-103656-mcdonalds_przy_ulicy_hetmanskiej_zamkniety_pracowal_tam_syn_chorej_na_koronawirusa_kobiety

https://epoznan.pl/news-news-103645-czapury_maz_zakazonej_jest_szafarzem_w_niedziele_udzielal_komunii_swietej
@baran_z_bmw: Oficjalnie niestety nie, przykro to mówić ale informacje podawane są z dużym opóźnieniem lub w ogóle nie są podawane, Poznań najprawdopodobniej będzie największym ogniskiem w przeciągu 2 najbliższych tygodni. Kompletnie irracjonalne postępowanie osób mających kontakt z chorymi oraz obsługi lekarskiej od piątku, która pozwoliła chorej przebywać ze zdrowymi ludźmi.
@WhyCry: To jest kłamstwo, ta kobieta nie żyje od rana, była ciotką mojego ziomka. Nie mam jak ci tego potwierdzić tutaj ale gwarantuję, że lada moment to zostanie potwierdzone. Nie wiem jak w reszcie kraju ale w Poznaniu sklepy są opustoszone dosłownie z wszystkiego.