Aktywne Wpisy
![Nanari](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e3afe7144066cb58b82d7008c92ce60df65af0b79a6e798ff7ce912fb9c39991,q60.jpg)
Nanari +67
![Marek_Tempe](https://wykop.pl/cdn/c0834752/21d0231b79730ab0c81b631b84e8069c844ec75181154fb8a30e585134d97974,q60.png)
Marek_Tempe +125
Nowy wspaniały świat to jedna z najsłynniejszych antyutopii w literaturze XX wieku. Przedstawiona w powieści Huxleya wizja przyszłego społeczeństwa, które osiągnęło stan całkowitego zorganizowania i zrealizowało ideał powszechnej szczęśliwości, jest wizją przerażającą. W roku 2541 (czyli w 632 roku nowej „ery Forda”) obywatele Republiki świata powstają w rezultacie sztucznego zapłodnienia i klonowania. Od niemowlęcia poddawani są wszechstronnemu psychologicznemu i biologicznemu warunkowaniu - po to, by w wieku dojrzałym stać się cząstkami kastowej
![Marek_Tempe - Nowy wspaniały świat to jedna z najsłynniejszych antyutopii w literatur...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/564540c86175ff915c6510803d14e644e42fddd1c093ce870000f85993bbfcb9,w150.png)
źródło: nowywspanialyswiat
Pobierz
Dziś czuję, że przez ten czas moje życie wywróciło się do góry nogami co najmniej kilka razy. Ze zdrowiem bywa różnie, nie mogę narzekać, bo co jakiś czas poznaję nowych chorych i po prostu... póki co mam szczęście. Mam wzloty i upadki, ale się leczę. Trafiłam na dobrego lekarza, dobrą pielęgniarkę i czuję, że jestem pod najlepszą opieką.
Jestem w wielu grupach facebookowych, forach i to co czytam mnie przeraża. W Polsce nie dba się o chorych, ma się ich w dupie. Komisje ZUS to festiwal poniżania. Niedługo chorzy będą robić tam sztuczki magiczne, by móc uzyskać stopień niepełnosprawności czy rentę. Ja miałam farta, a co byłoby ze mną, gdybym trafiła do innego szpitala?
Rozmawiam z wieloma z was, bo co rusz ktoś dowiaduje się o chorobie, przynajmniej raz w tygodniu ktoś słyszy o diagnozie. Jeżeli czujecie, że jesteście sami, piszcie więcej! Tu pojawia się mój kolejny fart - wsparcie rodziny, przyjaciół, a nawet pracodawcy. Wielu z was nie może się tym chwalić i za każdym razem pęka mi serce. :(
Kończąc ten przydługi wpis, dbajcie o siebie Miraski. Nie lekceważcie złego samopoczucia, złego stanu zdrowia, badajcie się regularnie i jedzcie zdrowo. :)
No i Mirabelki, wszystkiego najlepszego!
#dzienkobiet #stwardnienierozsiane #sm #tintachoruje #multiplesclerosis #dostalamsmsa
Pamiętam, że to było zima, byłem z różową z kinie na Grawitacji. Po wyjściu zwróciłem uwagę, że trochę zdretwiala mi lewa strona języka. Zwalilem winę na popcorn i dużo soli. Ale po kilku dniach nie minęło, a wręcz zrobiło się gorzej, zdretwiala mi także część policzka i troszkę skroni.
Trochę przerażony, bo się człowiek naczyta zgłosiłem się do lekarza, zapalenie nerwu trójdzielnego, potem droga przez mękę z rezonansem, punkcja, prążkami oligoklonalnymi, borelioza i leczeniem tejże. Z MRI wyszły mi jakieś niewielkie zmiany demielinizacyjne lub niedokrwienne, ciężko było stwierdzić. W boreliozie wyniki niepewne i niejasne, ale stwierdziliśmy z lekarzem, że skoro w ogóle coś wychodzi tzn że kontakt z borelia był to i można spróbować leczyc. To też brałem te antybiotyki i kroplówki 7 miesięcy prawie.
Po tym zrobiłem jeszcze raz MRI i zmiany były o wiele mniejsze, prawie że ich nie było. Brak nowych.
Do dziś nie wiem czy miałem/mam borelioze czy SM.
Komentarz usunięty przez autora
Ja też byłem wtedy chyba u 4 neurologów, ale wszyscy rozkładali ręce. Tzn nie stwierdzali nic konkretnego, a może to a może tamto, to jeszcze nie jest ostateczna diagnoza, jak się słyszy kopyta to się oczekuje konia a nie słonia itp.
Borelioza była wtedy na hajpie więc wszędzie o tym trąbili. Trafiłem do lekarza, neurologa, który mial rzekomo leczyć borelioze zgodnie z tymi wytycznymi jakiegoś towarzystwa kleszczy.
To on wziął mnie na oddział neurologii, spunktował PMR i zrobił badania na oddziale. No i coz, wyszlo znowu sprzeczne. Tzn on stwierdził, że to najpewniej SM bo prążki i w ogóle a ja mu na to, że czytałem publikacje, że w boreliozie prążki też są i co pan na to. W każdym razie uparlem się na antybiotyk toteż wypuścił mnie do domu, dał recepty i pół roku byłem na kroplach z antybiotyku.
No i od tego czasu mam względny spokój. Czasem tylko czuje jak mnie delikatnie mrowi skroń i zewnętrzny kącik oka. Ale tak jak pisałem: w tym czasie zero nowych objawów, zero problemów ze wzrokiem, nic się nie