Wpis z mikrobloga

Czy prawdziwe dziennikarstwo jeszcze istnieje?

Tak ostatnio było cieplej o TVP, dzisiaj też jakiś tam screen z gazety.pl, ogólnie "dziennikarstwo".
Faktycznie mówiło się kiedyś o dziennikarstwie jako misji i odpowiedzialnym zawodzie. I ja ten obraz mam gdzieś cały czas, dobra - chciałbym mieć. Z jednej strony ktoś by powiedział - wystarczy umieć pisać/mówić mniej-więcej poprawnie i opisywać rzeczywistość. Być bezstronnym, starać się być obiektywnym, nie podlegać manipulacji* i nie manipulować. No właśnie mam wrażenie, że to "wystarczy" w dzisiejszym świecie to za dużo.

(* - śmieszne jak na reklamie WSKSIM w Toruniu (#rydzyk #radiomaryja) kładzie się nacisk na to, by przyszli dziennikarze nie ulegali manipulacjom).

I jak sam heheszkuję trochę z #tvpis oraz wyśmiewam to co się dzieje na znanych portalach informacyjnych (reklamy i gównoartykuły oraz sponsorowane gównoartykuły udające gównoartykuły, które z kolei udają artykuły) to naszła mnie smutna refleksja. Czy mamy jeszcze gdzieś prawdziwe dziennikarstwo?

Z jednej strony mamy propagandową TVP, której przedstawiać nie trzeba. Z drugiej - drugą stronę bajora, czyli np. gazeta.pl, wp.pl, które zarzekają się o pasji do pisania, a przypominają ulotki reklamowe rozdawane w dużych miastach na skrzyżowaniach jak im wyłączyć adblocka (wp.pl). A jak człowiek się dobije do "treści" to są to gównoartykuły o niedzielach niehandlowych, zawartości cukru w keczupie, pseudonaukowe przeklejki do podserwisów o zdrowiu powielające niepotwierdzone informacje odnalezione przez internetowych dziennikarzy śledczych centralnie chyba w dupie, szokujące wydarzenia z życia jutuberów i inne - a prawie wszystkie z baitowymi (mniej lub bardziej żenującymi) tytułami. A nawet jakby kupić ten abonament na gazeta.pl (wtedy chyba reklam nie ma, mam rację?) to przecież i taka gazeta ma jakąś swoją ideologiczną linię i stara się na siłę komentować to, co komentowane nie powinno być. Nie mówię już o totalnie skandalicznej sytuacji jaka ma miejsce np. na TVP, gdzie nie tyle pokazuje się argumenty popierające własną tezę (cherry picking) co bezczelnie ocenia się dane wydarzenie i powtarza kilkukrotnie kto tu ma rację, a kto nie - bez najmniejszej próby stworzenia iluzji bezstronności.

Tęsknię za jakimś serwisem w którym przeczytam JEDNĄ wiadomość z 06 marca 2020 "Prezydent Duda podpisał ustawę na mocy której TVP dostanie rekompensatę 2 mld zł". BEZ dwudziestu artykułów napisanych przez czterdziestu ekspertów na głównej, które mi mówią co mam o tym myśleć, BEZ mówienia mi jakie to wspaniałe posunięcie lub plucie w twarz pacjentom onkologii, BEZ wplatania co akapit materiału wideo, zdjęcia, bannera i odnośnika do innych treści na podstawie słów kluczowych. I na koniec - pozostawiające mi prawo do oceny tego faktu (lub nawet niedokonywania jej). Chcę otrzymać taki trochę bezduszny, suchy fakt.

A może dziennikarze zawsze byli tylko dziwkami za pieniądze, tylko nie zwracałem na to uwagi i mi umknęło?

#gorzkiezale #dziennikarstwo #tvpis #gazetapl #wirtualnapolska #onet #zalesie
  • 8
  • Odpowiedz
@henryk_kania: Zgadzam się. Media, np. portale internetowe powinny prowadzić osobne domeny: jedną z suchymi informacjami (coś jak PAP), drugą z opiniami ekspertów, publicystów, tendencyjnymi artykułami. Na takim onecie czy tvp.info nie da się rozróżnić jednego od drugiego.
Dziennikarz to niełatwy zawód. Powinien być dociekliwy, ale często jest wtedy oskarżany o działanie na zlecenie, stronniczość. Większość mediów zwykle przedstawia sprawę z perspektywy jednej strony np. poszkodowanego w jakiejś sprawie, celem uzyskania
  • Odpowiedz
@henryk_kania: obecny obraz dziennikarstwa w Polsce:
-media państwowe promujące PiS, finansowane oficjalnie przez państwo (władze mediów obsadzili politycy wygranej partii i taki system po prostu wykształcił się w IIIRP, tylko obecnie rządzący idą po bandzie i nie mają skrupułów - nie silą się na pozory obiektywizmu)
-prężnie działające media popierające PiS, które są utrzymywane m.in. z reklam spółek państwowych (korzeni należy upatrywać w tym, że gdy rządziło PO-PSL miało media państwowe i blokowało wszystkie treści podające w wątpliwość oficjalną wersję katastrofy i wykształciło się wiele mediów zwanych przez samych zainteresowanych "drugim obiegiem"
-media należące do bogatych Polaków (podejrzewa się ich o sprzyjanie rządzącym, żeby nie narażać interesów swoich właścicieli, w mojej skromnej opinii nie są tak złe)
-media należące do kapitału niemieckiego, francuskiego (wydaje mi się, że one jak nikt inny patrzą na oglądalność, liczy się klikalność i dochód, także z reklam którymi są artykuły sponsorowane
  • Odpowiedz
A nawet jakby kupić ten abonament na gazeta.pl (wtedy chyba reklam nie ma, mam rację?) to przecież i taka gazeta ma jakąś swoją ideologiczną linię i stara się na siłę komentować to, co komentowane nie powinno być.


Mylisz gazeta.pl z wyborcza.pl to są dwie różne rzeczy(swoją drogą Agora popełniła wielki błąd prowadząc internetowego pudelka+ pod adresem gazeta.pl)

to przecież i taka gazeta ma jakąś swoją ideologiczną linię i stara się na siłę komentować to, co komentowane nie powinno być.


To,
  • Odpowiedz
@yuim:

Mylisz gazeta.pl z wyborcza.pl

A wiesz, że masz rację? Nawet tego jakoś nie zauważyłem - rzadko bywam tam i tam. A w głowie miałem właśnie jakoś tak, że to jedno i to samo.

Wydaje mi się, że Twoje oczekiwania co do kompletnie suchych informacji trochę rozmijają się z ideą portalu
  • Odpowiedz
@Veyn: no jak dobrze pójdzie to mi osobiście wystarczy, chociaż głównego problemu dotyczącego aktualnego dziennikarstwa (tak ogólnie) to nie rozwiązuje [ZOBACZ MEMY].
  • Odpowiedz