Wpis z mikrobloga

jak sie to objawilo ze trafila do szpitala w trybie pilnym? w sensie taki rzut to jakies zaburzenia oddychania, pracy serca czy jak?


@noshieeeeeeet: z tym "pilne" to trochę przesada. Podobnie jak "uszkodzenia w mózgu", mówimy o zmianach demielinizacyjnych, które mogą się cofnąć w zależności od postaci choroby. Zawsze przy rzucie przyjmują w dniu zgłoszenia. Chory dostaje wlewy z solu-medrolu żeby zatrzymać rzut. To rutynowe działanie.

@robertt1969: wszystkiego dobrego dla
  • Odpowiedz
@L3stko @noshieeeeeeet : pilne bo nastąpiło nagłe pogorszenie zdrowia widoczne dla nas "gołym okiem". Rezonans tylko to potwierdził bo są dwa nowe uszkodzenia w mózgu. W poniedziałek będzie rezonans kręgosłupa. Pilne w tym sensie że skierowanie od rodzinnego też było jako "pilne" Paulina ma postać wtórnie postępujacą i tu się objawy nie cofają...
  • Odpowiedz
@robertt1969:
O ile dobrze kojarzę zaprzestaliście leczenia, bo Paulina chciała zajść w ciąże (popraw mnie, prosze, jeśli coś zle zrozumiałam albo zle zapamiętałam z „afery”)
Nie wydaje Ci się, ze to pogorszenie może być właśnie skutkiem tamtej decyzji?
Ps. Zdrowia dziewczynie życzę.
  • Odpowiedz
@E_li_mi_nator: @robertt1969: Doprecyzuję. Z dokumentacji szpitalnej wynika, że Paulina zaprzestała leczenia w celu zajścia w ciążę w sierpniu 2017 roku (na okres 9 miesięcy). Do programu leczenia wróciła w kwietniu 2018 roku. Czyli nie lata temu jak twierdzisz Robercie, a 1 rok i 11 miesięcy temu.
  • Odpowiedz
Pilne w tym sensie że skierowanie od rodzinnego też było jako "pilne"


@robertt1969: nawet gdyby nie miała "pilne" na skierowaniu, przy rzucie przyjmują od razu. Nie wiem jak jest u was ale u nas nawet nie potrzeba skierowania. Różowa wie kiedy ma rzut i kontaktuje się ze swoim lekarzem i już przyjeżdża z torbą na oddział.

Paulina ma postać wtórnie postępujacą i tu się objawy nie cofają...


Dlatego napisałem że w
  • Odpowiedz
@krowi_placek: @E_li_mi_nator: trudno powiedzieć czy przerwanie leczenia pogorszyło stan @Paula_walczy_z_SM. Każdy przypadek jest inny. Ja mogę natomiast mówić o sobie. Moja różowa ma postać rzutowo remisyjną. Po pierwszej ciąży czuła się super i miała długi okres poprawy. Przed drugą ciążą przerwała program lekowy, ciąża była problematyczna i po ciąży trafiła na oddział z rzutem. Loteria. Generalnie uważa się że ciąża ma jednak pozytywny wpływ ze względu na hormony.
  • Odpowiedz