Wpis z mikrobloga

Mirki, prawdopodobnie uszkodziłem sobie zawieszenie jadąc naszą "wspaniałą" drogą nr 18 z Niemiec do Polski (chodzi o tę drogę)
Coś mi stuka obecnie w zawieszeniu (rytniczny stukot) i przy prędkości ok. 130-140 km/h kierownica drży jak #!$%@?.

Jeśli mechanik potwierdzi uszkodzenie, to czym mam prawo występować do zarządcy drogi o zwrot za naprawę? Do kogo się z tym udać - GDDKiA? Czy ekspertyza mechanika, nagrania z kamery i zapis jazdy z Google Maps wystarczy aby domagać się rekompensaty? #!$%@?, nie może być tak, że jeden wyjazd i samochód do naprawy... Przecież te uszkodzenia nawierzchni ciągną się dobre 30 km!
#motoryzacja #prawo #gddkia #polskiedrogi
  • 15
@Janusz_Lubikwasa: Bo gdybyś miał prędkość wyższą niż jest, np. ty jedziesz 100 a tam jest 90 przypuśćmy, to wtedy Ci nie oddadzą bo przekroczyłeś prędkość i usterka by nie wystąpiła gdybyś jechał te 10km/h wolniej. Oczywiście daje tu tylko przykład bo wiadomo, że przy takiej prędkości zawieszenie się nie uszkodzi, ale jednak wszędzie gdzieś się doczepią mimo, że logicznie nie ma to znaczenia.
@MazDARX7: na tej drodze ograniczenie jest, o ile dobrze pamiętam, do 70 km/h. Powinno być do 30 km/h jeśli chcieliby, żeby nikt nie uszkodził zawieszenia. Czy przekraczałem? Nie wiem, starałem się jechać przepisowo, właśnie ze względu na to, że bałem się o to zawieszenie, ale czy na jakimś odcinku nie jechałem 80-90 zamiast 70 to nie dam sobie za ro łapy uciąć.
@Sanepik: nie mam pojęcia, na razie nie analizowałem żadnego nagrania, tylko po prostu jadąc już na A4 te 130 km/h zauważyłem te drgania kierownicy i trochę wcześniej stukot. Wczoraj, jak jechałem do Niemiec, to takich drgań nie było, bo normalnie i 140-150 km/h odcinkowo jechałem, więc uszkodzenie przez, a co najmniej przy udziale tej drogi, jest ewidentne.
@Janusz_Lubikwasa jak im udowodnisz że akurat tam nastąpiło uszkodzenie? Równie dobrze mogło to się stać 100km dalej, jak byś zauważył od razu jak ktoś wyżej napisał i wezwał policję to wtedy może coś byś ugral a tak nie masz dowodow.