Aktywne Wpisy
neurotiCat +111
Brawo dla Krzysztofa Bosaka. Jeden z nielicznych polskich polityjków z RiGCZem.
Dziś wzięliśmy udział w państwowych obchodach upamiętniających ofiary Ukraińskiego Ludobójstwa na Polakach na Wołyniu, Małopolsce wschodniej i Lubelszczyźnie. Byłem najwyższym rangą uczestnikiem uroczystości, co piszę bez żadnej satysfakcji. Wolałbym żeby było inaczej. Kolejny rok z rzędu wysłuchaliśmy przemówień w polskim gronie. Nikt ze strony ukraińskiej nie pojawił się pod pomnikiem, nie zabrał głosu, ani nie nadesłał listu. Jedynie wcześniej, przy Grobie
Masakra
Ja akurat jestem zadowolony, bo silnik D:OS pozwala na dużą kreatywność, jak zepchnięcie przeciwnika z urwiska w 16:28, czy rzucenie w niego butem w 19:05. W oldschoolowym Infinity Engine można o tym jedynie pomarzyć, do tego dochodzą irytujące loading screeny znane choćby z Pillars of Eternity.
Ja już czuję, że to będzie świetny RPG, choć nie wydaje się mieć zbyt wiele wspólnego ze starymi Baldurami. Raczej chodzi o wykorzystanie marki w celach marketingowych.
#gry #rpg #baldursgate #baldursgate3 #larian
Na pierwszy rzut oka mocno przypomina DOS2 ale mam wrażenie że jak się zacznie rozkładać walkę na czynniki pierwsze to różnic jest jednak sporo:
1.Punkty akcji zastąpione przez punkty ruchu, akcje i bonusową akcje.
2.Rownoczesne tury całej drużyny.
3.Brak pancerza magicznego i fizycznego powstrzymującego CC.
4.Zamiast tego efekty mają % szanse określoną
-walnij buffy
-obszarówki z dystansu
-i uraaaaaaa
-pauza
-
Bo jak w Baldurze znalazłeś epicki miecz, to biegałeś z nim do końca gry.
Jak w Divinity znalazłeś epicki miecz, to przestawał być epicki z chwilą wbicia kolejnego poziomu, bo w pierwszym lepszym sklepie znajdziesz lepszy.
Ciekawe, co w Baldurze wymyślą.
Też mnie to zastanawia. W definitive edition był vendor który sprzedawał itemy pozwalające podnieść poziom przedmiotu. To jednak jest półśrodek i wolałbym inne rozwiązanie.
Siłą Baldura nie było to jak wygląda w Infinity Engine, tylko storytelling, postacie, eksploracja itp.
Ponadto przestarzały system, który z jakiegoś powodu wywołuje tęsknotę, może pasować chyba tylko graczom, którzy papierowego rpg nie widzieli na oczy.
Mnie podobieństwo do innej gry w ogóle nie przeszkadza, o ile dadzą radę w tym, z czego Baldur swego czasu
Byleby fabularnie nie #!$%@? i będzie można się cieszyć dobrym rpgiem a takich na rynku nie wychodzi za wiele.
Jednocześnie te same osoby pewnie kiedyś sobie marzyły, że fajnie by było
Oglądałem wczoraj gameplay i patrzę, jak gość się przekrada obok innych postaci, unikając ich pola widzenia. Pierwsze skojarzenie? Commandos. Reakcja? O zajebiście, nawet nie wiedziałem, że tego pożądam.
A chyba powinienem powiedzieć coś w stylu:
"Hurr durr, nie tylko kalka z Divinity, ale i innych gier. Patrzcie, możecie się skradać poza polem widzenia wroga. To Commandos!
@m00n: Coś takiego istnieje, choć osobiście nigdy nie próbowałem w to grać:
https://www.nexusmods.com/neverwinter2/mods/794