Wpis z mikrobloga

Fajny materiał z YT o tym, jak wyglądało tworzenie dźwięku w dawnych pecetach. Było co prawda znalezisko ze dwa miesiące temu, ale nie pykło, a materiał na tyle ciekawy, że warto przypomnieć.

#pecet #gimbynieznajo #elektronika

I fakt, mój pierwszy PC (386DX) miał tylko głośniczek systemowy, moją pierwszą "kartą" dźwiękową był covox, a że jakość dźwięku w porównaniu z piszczkiem była oszałamiająca :) za chwilę robiłem drugiego dla kolegi. A że robiłem je dość elegancko ('nie chwalący się', to co na filmie facet pokazuje, to jakaś prowizorka w porównaniu z moim :) ), za chwile był kolea kolegi, potem jeszcze dwóch, w sumie zrobiłem tych covoxów chyba kilkadziesiąt.
  • 2
A jeszcze jako ilustracja tematu - dwie godziny "modów" nie mających nic wspólnego z obecnym znaczeniem słowa "mod" w odniesieniu do komputerów, mod to był bodajże amigowy format sampli do odtwarzania dźwięków, z sampli tych można było składać naprawdę zaawansowane brzmienia, każdy szanujący się posiadacz peceta miał gdzieś odtwarzacz modów i przynajmniej jedną dyskietkę pełną takich modów: