Wpis z mikrobloga

@Bimbermaeister: Haha. Ja tak samo, dopiero przed 22. :D Wykop wciągnął. :(

BTW Dopiero gdy wyszedłem uświadomiłem sobie, że przecież jest piątek i więcej hołoty będzie się szwendać, bo jest piąteczek, trzeba się #!$%@?ć. I oczywiście nie odbyło się bez drobnego incydentu. Ale przeżyłem!

@Traviu: No ja też przed 22. Ale u mnie bardzo pozytywnie, ludzie na przystanku wiwatowali jak przejeżdżałem obok, jakaś dziewczyna krzyczała "hej, pożycz rower, błagam!", gościu, który czekał na autobus też klaskał ;D Zawsze mi to poprawia humor ;D

Kiedyś jak jechałem szosą i przejeżdżałem koło grupki kilku osób, do ulicy podeszli dwaj goście i wyciągnęli kubeczki z napojami i chcieli mi je podać "w locie" ;D Niestety nie udało mi
@Bimbermaeister: No to jest pozytywne! Tydzień temu ktoś z przystanku krzyczał 'Dajesz, szybciej, szybciej, wierze w ciebie, #!$%@?!". :D

Kiedyś tez młoda para jadąca na wesele jakimś cabrio stanęła w nim i fotograf zrobił nam zdjęcie jak im gratulowałem. Niestety nie mam tego zdjęcia, nie wiem kto to był. :(

Czasami zdarza się coś pozytywnego. Nawet dopinguje, ale tak jak mówisz zazwyczaj śmieje się z tego, albo do siebie przez resztę
@Traviu: Jeżdżę, większość kilometrów trzaskam nocami, bo po prostu jest chłodniej i wygodniej. Miasto jest dobrze oświetlone, trasa przejazdu równa jak stół poza jednym ~200m odcinkiem. Raz mi się zdarzyło łatać koło dokładnie po drugiej stronie miasta. Poza tym bez większych problemów. No i kumplowi ostatnio szytka strzeliła, ale to ze starości, bokiem puściła.
@Bimbermaeister: Jeżdżę na MTB i czasami to się boję, że wpadnę gdzieś w dziursko i będę musiał wracać z buta, a w SPD kiepsko się chodzi, więc pewnie nawet boso. :c

Ostatnio przy lesie na jakiejś wsi wpadłem w dziurę aż mi się but wypiął z pedału. Strach..

@Traviu: Meh, na MTB dziury są mi niestraszne. Amor wybiera je bardzo ładnie, niektóre można przeskoczyć, więc nie ma tragedii. Szosą pod tym względem trochę gorzej. Ostatnio właśnie spacerowałem ~2km w spd, nic przyjemnego ;)

Też chcę szosę. Jak się uda coś zarobić to sobie sprawię jakieś nowsze cacko do pomykania za miastem, starą sobie zostawię do miasta ;]