Wpis z mikrobloga

@Jasmo: przestałam się w końcu zamartwiać, to jest k---a coś tak pięknego, w końcu czysty umysł. bo wcześniej siedziałam i się zapętlałam w jakichś chorych myślach, przerażało mnie wiele rzeczy i przejmowałam się nimi, a teraz po prostu stwierdziłam, że będzie jak będzie. i to nie jest kwestia tego, że sama zmieniłam myślenie, to jest przez leki. mi mama mówiła zanim zaczęłam brać, żebym tak się nie zamartwiała i mimo,
  • Odpowiedz
@pyciapyciowa: też biorę od piątku paroksetynę, tyle, że mi przepisano paroxinor - póki co męczę się ze skutkami ubocznymi, ale mam nadzieję, że już niedługo mnie ożywi i doda mi motywacji oraz chęci do życia, bo póki co wegetuję i wszystko mi jest obojętne, albo smucę się i przeżywam

trzymaj się tam, oby promień motywacji i szczęścia też dla ciebie zaświecił w końcu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pyciapyciowa: biorę 5 miesięcy w dawce 40mg w sumie to fajnie zabiło fobię społeczną i kompulsywne myśli ale strasznie zwarzywiło. Nie chce mi się robić nic poza spaniem bo w sumie w łóżku jest mi dobrze. Nie boję się ludzi ale przez spłycenie emocji nie mam też potrzeby z nikim rozmawiać i totalna wyjebka na każdego. Nawet nie wiem czy jestem z paro zadowolony czy nie XD
  • Odpowiedz
@MagicznyKarol: 20mg. przez pierwsze półtorej tygodnia spałam non stop, po 15h dziennie i potem przeszło jak ręką odjął. telepało mnie tez strasznie i miałam źrenice w c--j rozszerzone jakbym była stimiarą XD
  • Odpowiedz
@pyciapyciowa: Można powiedzieć, że ten lek otępia zmysły i umysł? Myślałem, że te leki działają bardziej jak niektóre n-------i l, czylicrozweselają człowieka, nawet w depresji.
  • Odpowiedz
@Jasmo: ta paro w dawkach większych tak działa, 20mg raczej nie. ale czytałam, że po jakimś czasie dopiero się rozkręca, ja biorę dopiero nieco ponad 3 tygodnie, także jest szansa
  • Odpowiedz