Wpis z mikrobloga

@Blackhorn: nope - w sumie to Twoje istnienie mi zwisa i powiewa, gdyż znaczysz dla mnie mniej niż zeszłoroczny ekstrement :)
Jedynie, skoro wyrzucasz tutaj swoje smutki, to ja wyrażam własną opinię :)
Na tym polega wolność słowa (której widać pilnują moderatorzy z richu ;) ) na polecenie socjalistycznych aktywistów :D
@zzllyy: tylko że skutkiem wyrażenia mojej opinii na portalu ze śmiesznymi obrazkami jest co najwyżej ból dupy niektórych użytkowników, a urodzenie dziecka to granie w ruletkę czyimś życiem.
Poza tym, idąc Twoim tokiem myślenia, świat nie potrzebuje również Twojej opinii. Na szczęście się mylisz i wyrażanie osobistych opinii na różne tematy to moje święte prawo.