Limp Bizkit - The Truth z płyty The Unquestionable Truth (Part 1) (2005)
Cały czas czekam na Part 2 :D A tak serio to kojarzy mi się ze zdziwieniem jak pierwszy raz usłyszałem: to oni jeszcze grają? to oni teraz tak grają? Wes Borland tam znowu gra? :)
btw - lubię teledyski na których gra zespół w jakiejś piwnicy (ale niekoniecznie koncertowe) bardziej niż "fabularne" :)
------- #cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka. Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.
#cultowe (45/1000)
Limp Bizkit - The Truth z płyty The Unquestionable Truth (Part 1) (2005)
Cały czas czekam na Part 2 :D
A tak serio to kojarzy mi się ze zdziwieniem jak pierwszy raz usłyszałem: to oni jeszcze grają? to oni teraz tak grają? Wes Borland tam znowu gra? :)
btw - lubię teledyski na których gra zespół w jakiejś piwnicy (ale niekoniecznie koncertowe) bardziej niż "fabularne" :)
-------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.