Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki, pytanie z dziedziny #informatyka. Mam taki "mały" plik w formacie *.pst o rozmiarze 39GB. W związku z tym, że jest tam sporo maili, ładowanie go w programie Sysinfotools (wersja demo) trwa wieki. Poza tym, przełączanie się między poszczególnymi folderami powoduje, że każdy wczytuje się na nowo (przeglądam folder A, następnie przerzucam się na folder B, który musi wczytać maile, a jak chcę wrócić do A to znowu musi wczytać maile, które poprzednio były rozkodowane). Przeglądanie zajmuje zbyt dużo czasu. Czy ktoś zna program z licencją #freeware, który jakoś lepiej będzie ogarniał te sprawy, a dodatkowo da możliwość zapisu załączników z maili na dysku? Względnie, jest jakaś opcja pogrupować ten duży plik na mniejsze, by tak długo się nie wczytywał (główny folder ma 58 tys. maili i zanim rozkoduje wszystkie, mija godzina)? Będę wdzięczny za wszelkie pomysły, rady i sugestie ( ͡° ͜ʖ ͡°) #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #komputery i w sumie #microsoft
Staryan0na - Mirki i Mirabelki, pytanie z dziedziny #informatyka. Mam taki "mały" pli...

źródło: comment_1581620558rqvZoXEgZd3ltEoXm3oY0W.jpg

Pobierz
  • 8
@Staryan0na: Porada jest prosta - zainwestuj w serwer pocztowy który to będzie trzymał u siebie. Zgaduje że to poczta z jakiegoś POP3 albo innej usługi z ograniczonym dyskiem?
@Koliat: Tak, byla na przestarzalym POP3, nie wiedziec dlaczego. Jutro uderze do informatyka czy moze mi to wrzucic na serwer.
@cysiekw: tak, wyeksportowane z Outlooka. Obecnie klientem pocztowym jest Thinderbird, wiec nie mam opcji tego odczytac w inny sposob.
@cysiekw: Teraz mam inny komputer, na porzednim lapku miałem Outlooka, tutaj tylko Thinderbird, dlatego temat nie jest taki prosty. W sumie siedzi tam jakies 100-120 tysiecy maili, a Sysinfotools jako jedyny z pobranych programow odczytujacych PST ma w miare znosny interfejs, jednak brakuje mi opcji pobrania zalacznikow. Czyli mowisz, zeby pobrac konwerter pst do eml i wtedy odpale w thunderbirdzie?