Wpis z mikrobloga

Przystanek szósty - Stary Żoliborz, plac Wilsona, park Żeromskiego. Plac Wilsona spokojny, przyjemny. W parku dużo dzieci i posąg wmontowany w fontannę z opaską powstanczą na ramieniu. Dalej, tablica poświęcona Krasińskiemu na ulicy imienia tegoż - ładna rzecz. I miałam już jechać dalej, zobaczyłam kościół - mam zwyczaj oglądać kościoły w miejscach, w których jestem. Bardziej jako budowle i dzieła artystyczne niż siedziby kultu. W każdym razie, pod kościołem na starym Żoliborzu, zaraz przy placu (dwie wieże znacząco gorują) funkcjonuje muzeum ks. Jerzego Popiełuszki. Opłata co łaska, w obliczach dzisiejszego patriotycznego dnia pasuje. Ekspozycja ładnie przygotowana, całkiem bogata. Zdecydowanie warto iść. Niekoniecznie dzisiaj, ale przy okazji jakiejkolwiek solidarnościowo-ludowej myśli na pewno.

#warszawatrip
Pobierz
źródło: comment_ROKul4darpfkM9UC2f4WudYQB1JKH42b.jpg
  • 13
@jack-lumberjack: Napisałam, dlaczego. Zwykle przy drugim-trzecim zdjeciu już sobie przypominam, że przekręca i kolejne dwa robię normalnie. I wszystko fajnie, ale na podglądzie w albumie tego nie widzę. Ten post edytowałam trzy razy, więcej mi zabije baterię za pięć minut. Y

Tyle, przykro mi, dupiaty android.