Wpis z mikrobloga

rok 1996! co to był za rok! opisywałem już w ramach serii #retroscena jedno z dem polskiej produkcji z roku 1996 właśnie - był to Disgust by Camorra. świetne technicznie demo, z niezapomnianą dynamiką i muzyką (mój opis dema: https://www.wykop.pl/wpis/46370605/a-dzisiaj-jedno-z-pierwszych-polskich-dem-na-pc-ja/ )

dziś kolej na inne polskie demo, dlatego rok 1996 zaczniemy nie od pierwszego kwartału, ale prawie od końcówki roku :)

dzisiejszym demem retro będzie Voodka by Absence & Amnesty wydane w listopadzie 1996 roku. zdobywca 1 miejsca na party Digital Art (mało produkcji zostało wydanych na tym pary: 2 demo i po 1 intrze 4k i 64k). Voodka zasłużenie zdobyła pierwsze miejsce w democompo.

Voodka to projekt, za którym stały 4 osob:
- Nuke & Warlock (Tomasz Bednarz) - koderzy
- Szudi - muzyka
- Grass - grafika

demo jest demem / popisem kodowania 3d. nie w stylu "Dope" czy "Disgusta" gdzie efekty są podpisane (i przez to demo jest bardziej pokazem efektów) - tutaj mamy po prostu lokacje 3d, w których możemy podziwiać kunszt kodu 3d.

muzyka jest bardzo dynamiczna. ciekawa, ale z drugiej strony bardzo wpisująca się w ówczesne scenowe trendy - szybko, dynamicznie, dużo automatu perkusyjnego. do tego ostatniego często zsynchronizowane są przejścia, flashe itp. takie minimum dizajnu, co powoduje że demko ogląda się jeszcze przyjemniej.
ta synchronizacja daje zadziwiająco dobre efekty: w pierwszej / otwierającej sekwencji do automatu zsynchronizowany jest ruch obracającego się "oka", w drugiej części to perkusja daje znak do tego by obiekt zawieszony pośrodku sceny zaczął się poruszać (wraz z najazdem na niego kamery), do muzyki zsynchronizowany jest efekt kropel padających na logo Absene jak również greetsy (które imo są bardzo ciekawe - jedynie zapowiadający je bump wydaje się trochę słaby i niepasujący).

grafiki Grass świetnie się komponują z resztą dema - zarówno logo jak i "latarnik" oba utrzymane w zieleni (a całe demo raczej w ciepłych brązach i czerwieniach). grafiki Grassa zawsze miały swój styl - szkoda że nie znalazło się w demie miejsce na choć jeszcze jedną (idealnie z jakimś nałożonym efektem).

obiekty 3d jak i całe sceny są dość ciekawe - choć mało różnorodne i trochę ma się wrażenie że to wszystko jest nieco zbyt do siebie podobne. 3d jest dobrze zakodowane, aczkolwiek nie idealnie. pierwsza scena pokazuje nam nieco "pływające" trójkąty (błąd dokładności), a w scenie z "chipem" Voodka trudno nie dostrzec glitchy. co ciekawe - w późniejszych scenach gdzie mamy lustro i więcej obiektów - nie zauważyłem już błędów w 3d.

demko trwa 4 minuty. nie jest zbyt długie, praktycznie idealne. może nawet mogłoby być odrobinę krótsze - choć oglądałem je już setki razu i nie czuję znużenia oglądając je po raz kolejny.

jest to bardzo silna pozycja, myślę ze nawet na zachodnim party zajęłaby w roku 1996 całkiem wysoką pozycję w democompo (choć niekoniecznie miałaby szansę każde party wygrać bądź też zająć miejsce w top3). choć w sumie... jak sobie przypomnę ile dobrych polskich dem zostało wydanych w roku 1996, to może wysoka pozycja Voodki nie byłaby taka pewna? to już jednak zostawię do oceny czytelnikom w kolejnych częściach - gdy będę przedstawiał inne polskie (i nie tylko) produkcje z roku 1996.

voodka or die!

#demoscena #demoscene
#sekretnascena --> tag do obserwowania / czarnolistowania
secret_passenger - rok 1996! co to był za rok! opisywałem już w ramach serii #retrosc...
  • Odpowiedz