Wpis z mikrobloga

Wydaje mi się że jak Saraqib upadnie to rządowi przekierują wsparcie powietrzne i artylerię w okolice Zaytan.
Irańczycy i Hezbollah nie radzą sobie najlepiej, a dorównanie linii frontu do M5 i Icardy da już spore szanse na zrobienie pięknego kociołka.
#syria
  • 7
  • Odpowiedz
@CzarnyIwan: trudno porównywać oba fronty. Tam jest teren przez lata umacniany gdzie w zabudowie łatwiej o stratę sprzętu. Mniejsze wsparcie lotnicze. 25 skacze od wsi do wsi. Wykorzystuje w pełni wsparcie. Na mój gust to Hezbollah jest bardziej ogarnięty niż NDF.
  • Odpowiedz
@Sekk: @max777: W żadnym w wypadku nie chodziło mi o to że Hezbollah i Irańczycy są gorsi jakościowo.
Chodziło mi stricte o brak ciężkiego wsparcia w walce w trudnym terenie co poważnie utrudnia prowadzenia natarcia
  • Odpowiedz
@CzarnyIwan: Jak Saraqib padnie to rebelianci będą się stopniowo wycofywać na zachód od M5, wątpię że będą bronić swoich pozycji za wszelką cenę. Upadek Saraqib będzie największym ciosem logistycznym dla rebelsów w historii całej wojny domowej. Już teraz rebelsi mają problemy z zapatrywaniem pozycji w zachodnim Aleppo - ze względu na częściowe okrążanie Saraqib dowożą sprzęt okrężnymi drogami, które RuAF i SyAF stale bombardują (sprawdź na mapie naloty w
  • Odpowiedz