Jeżeli ktoś ma inne zdanie, to proszę o kulturalne wyjaśnienie mi, gdzie jest błąd w moim poglądzie.
Czy w historii polskiej polityki byli więksi nieudacznicy niż obecni rządzący?
Chodzi mi o sprawę polityki międzynarodowej. Pis wjechał do parlamentu na nastrojach antyimigracyjnych i tu był zgrzyt z UE. Ok rozumiem, mieli taką strategię i była ona słuszna, bo zwycięska. Po wyborach mieli trzy możliwości (nie wierzę, że którykolwiek polski rząd potrafiłby i chciał doić wszystkie trzy lub chociaż dwie strony):
1. Dogadanie się z UE w tych kwestiach. Zakulisowe rozmowy i wstawienie warunków, że Polska przyjmie imigrantów (chrześcijan), ale w żaden sposób nie będzie ich pilnować - kwestia jednorazowa. Przyjęcie chrześcijańskich imigrantów, którzy by sobie prędko uciekli do Niemiec. Oczywiście taka zagrywka byłaby w pełni możliwa po pewnym czasie, gdy już obstawili tv. Rzuciliby swoim gazetom narrację, że "tak pokażą Europie, że nie ma żadnych uchodźców" (faktycznie, większość to zwykli imigranci socjalni). Imigranci są zesłani do Polski, uciekają, Pis krzyczy, że miał rację i utwierdza swój betonowy elektorat + przeciwników imigracji + zasiewa ziarno wątpliwości u części fajnistów oraz zdobywa argument przeciw podejściu UE, bo przecież "nie będziemy ich trzymać na siłę". Pełen sukces, bo przecież potrafią współpracować. Chcieli pomóc, ale nie wyszło.
2. Pis próbuje się dogadać z Chinami. Tutaj jest wiele możliwości. Jeżeli ktoś się nie zgadza, że Chiny byłyby chętne do robienia biznesu niech mnie poprawi.
3. Pis próbuje się dogadać z USA (a w pakiecie z Izraelem). Zyskuje większą obecność wojskową i dokonuje sensownych zakupów nowoczesnego uzbrojenia. Najmniej sensowny i realny punkt. Jedyny sens, to kręcenie Amerykanów na biznes z uzbrojeniem w zamian za ciszę w kwestii mienia bezspadkowego (trudne, prawie niewykonalne).
Do każdej z tych punktów można dopisać tekst "Panie, bierzesz pan? Bo jak nie, to już mam chętnego". Oczywiście zwinne lawirowanie pomiędzy tymi możliwościami wymaga dużych zdolności i znajomości*. Umiejętne manewry między wszystkimi i korzystanie, to jest coś, czego nie spodziewałbym się po żadnym rządzie. To wymagałoby najwyższej klasy specjalistów od dyplomacji.
Co robi pis? Pis wypina dupę i wytrąca lubrykant z dłoni USA, bo przecież woli bez. Stawia na usa w momencie, gdy mośki z izraela popierają mośków z usa w sprawie mienia bezpsadkowego. Takie coś właściwie zamyka nam dobre kontakty z usa bez nadstawienia dupy.
Miałbym nadzieję, że sprawy prowadzą prawdziwi fachowcy i wszelkie wpadki wizerunkowe są nieistotne i/lub planowane, a w kuluarach prowadzą spójną i sensowną politykę zagraniczną. Nie twierdzę, że pis jest dużo gorszy, ale twierdzę, że miał lepsze możliwości niż inni.
krótka ławka. Partia miernot wspierana przez miernoty.Jakiej innej polityki sie spodziewasz?
@WiesniakzPowolania: Po ma długą ławkę, ale nie spodziewałbym się po nich niczego lepszego. Inaczej, spodziewałbym się czegoś lepszego, ale to dalej byłoby mierne.
#!$%@?ąc od możliwości, to według mnie obie partie mają podobną strategię. Orientacja na jeden kierunek i dziękowanie, że ktoś z nas korzysta. I nie, nie oczekuję po nich cudów.
@inozytol: no jednak PO miało jakąś polityke zagraniczną. Mozna się z nia nie zgadzać,mozna wytykac błedy ale jakas polityka była,coś negocjowali,czasem ustapili,czasem cos zyskali ale ogolnie na plus. co robi PIS poza krzykami ? Co wywalczyli,wynegocjowali ?
Czy w historii polskiej polityki byli więksi nieudacznicy niż obecni rządzący?
@inozytol: Byli, poprzedni rząd PiS w 2006 - Lepper w rządzie razem z nimi xD Samoobrona z krawatami w pasy białoczerwone - ten element chłopski który wcześniej protestował przeciw wstąpieniu do EU xD
Na szczęście po 2 latach o własne nogi się wyłożyli i całe to szaleństwo się wyłożyło. Lechu już był na nomen omen wylocie jako prezydent i tak,
@WiesniakzPowolania: tiaa, szczególnie ta emerytalna była tak udana, że mu ją Tusk #!$%@?ł do śmietnika.
Najbardziej #!$%@? reforma w przeciągu ostatnich 50 lat. Nie dość że straciliśmy kupę czasu to w dodatku straciliśmy mnóstwo czasu. Za ten bubel Buzek powinien gnić w więzieniu do końca swoich dni.
Na szczęście po 2 latach o własne nogi się wyłożyli i całe to szaleństwo się wyłożyło
@Saeglopur: Na nieszczęście, bo odrobili lekcje i dzisiaj są u władzy. Może gdyby dojechali do końca kadencji wtedy, to dziś nie byliby u władzy. Będę uparcie twierdził, że tvp stało się tvpis, bo pis nie miało żadnych znaczących mediów za sobą poprzednio. Gdyby poparcie mediów nie było tak otwarcie po jednej stronie, to może dziś
@inozytol: mnie nic nie #!$%@? jak ten herbaciarz krzyczacy o Polexicie, ze bedziemy mieli przyjaciol w GBR, gdybym byl na sali, to bym zapytal czy takich samych jak w 39 (－‸ლ) Wtedy tez rzucali takie gornolotne frazesy przy podpisywaniu umowy sojuszu xD
To co mnie zszokowalo to glosy poparcia (na szczescie nieliczne) dla niego z Polski, jak ktos kto ma dodatnie IQ i zna odrobine historii moze
@inozytol: Ich polityka jest sprzeczna w wielu miejscach, bo żeby panować nad tym trzeba się pochylić nad wieloma rzeczami. Najgorsze jest to, że przestali przyjmować konstruktywną krytykę, a na dodatek jeszcze wmówili sobie i innym że media w Polsce kłamią, czyli z własnej woli narzucili chomąto. Niby "patrioci" a o historii nie mają pojęcia. Doprowadzili do tego, że nawet jeśli ich krytyka jest konstruktywna, ma argumenty i źródła to i tak
Przecież to jest oczywiste, że teraz Stuu w zamian za lepsze warunki odsiadki pociągnie za sobą wszystkich, którzy go kryli i współpracowali w procederze XD #famemma
Czy w historii polskiej polityki byli więksi nieudacznicy niż obecni rządzący?
Chodzi mi o sprawę polityki międzynarodowej. Pis wjechał do parlamentu na nastrojach antyimigracyjnych i tu był zgrzyt z UE. Ok rozumiem, mieli taką strategię i była ona słuszna, bo zwycięska. Po wyborach mieli trzy możliwości (nie wierzę, że którykolwiek polski rząd potrafiłby i chciał doić wszystkie trzy lub chociaż dwie strony):
1. Dogadanie się z UE w tych kwestiach. Zakulisowe rozmowy i wstawienie warunków, że Polska przyjmie imigrantów (chrześcijan), ale w żaden sposób nie będzie ich pilnować - kwestia jednorazowa. Przyjęcie chrześcijańskich imigrantów, którzy by sobie prędko uciekli do Niemiec. Oczywiście taka zagrywka byłaby w pełni możliwa po pewnym czasie, gdy już obstawili tv. Rzuciliby swoim gazetom narrację, że "tak pokażą Europie, że nie ma żadnych uchodźców" (faktycznie, większość to zwykli imigranci socjalni). Imigranci są zesłani do Polski, uciekają, Pis krzyczy, że miał rację i utwierdza swój betonowy elektorat + przeciwników imigracji + zasiewa ziarno wątpliwości u części fajnistów oraz zdobywa argument przeciw podejściu UE, bo przecież "nie będziemy ich trzymać na siłę". Pełen sukces, bo przecież potrafią współpracować. Chcieli pomóc, ale nie wyszło.
2. Pis próbuje się dogadać z Chinami. Tutaj jest wiele możliwości. Jeżeli ktoś się nie zgadza, że Chiny byłyby chętne do robienia biznesu niech mnie poprawi.
3. Pis próbuje się dogadać z USA (a w pakiecie z Izraelem). Zyskuje większą obecność wojskową i dokonuje sensownych zakupów nowoczesnego uzbrojenia. Najmniej sensowny i realny punkt. Jedyny sens, to kręcenie Amerykanów na biznes z uzbrojeniem w zamian za ciszę w kwestii mienia bezspadkowego (trudne, prawie niewykonalne).
Do każdej z tych punktów można dopisać tekst "Panie, bierzesz pan? Bo jak nie, to już mam chętnego". Oczywiście zwinne lawirowanie pomiędzy tymi możliwościami wymaga dużych zdolności i znajomości*. Umiejętne manewry między wszystkimi i korzystanie, to jest coś, czego nie spodziewałbym się po żadnym rządzie. To wymagałoby najwyższej klasy specjalistów od dyplomacji.
Co robi pis? Pis wypina dupę i wytrąca lubrykant z dłoni USA, bo przecież woli bez. Stawia na usa w momencie, gdy mośki z izraela popierają mośków z usa w sprawie mienia bezpsadkowego. Takie coś właściwie zamyka nam dobre kontakty z usa bez nadstawienia dupy.
Miałbym nadzieję, że sprawy prowadzą prawdziwi fachowcy i wszelkie wpadki wizerunkowe są nieistotne i/lub planowane, a w kuluarach prowadzą spójną i sensowną politykę zagraniczną. Nie twierdzę, że pis jest dużo gorszy, ale twierdzę, że miał lepsze możliwości niż inni.
#polityka #bekazpisu #januszepolityki #januszedyplomacji
@WiesniakzPowolania: Po ma długą ławkę, ale nie spodziewałbym się po nich niczego lepszego. Inaczej, spodziewałbym się czegoś lepszego, ale to dalej byłoby mierne.
#!$%@?ąc od możliwości, to według mnie obie partie mają podobną strategię. Orientacja na jeden kierunek i dziękowanie, że ktoś z nas korzysta. I nie, nie oczekuję po nich cudów.
@inozytol: Byli, poprzedni rząd PiS w 2006 - Lepper w rządzie razem z nimi xD Samoobrona z krawatami w pasy białoczerwone - ten element chłopski który wcześniej protestował przeciw wstąpieniu do EU xD
Na szczęście po 2 latach o własne nogi się wyłożyli i całe to szaleństwo się wyłożyło. Lechu już był na nomen omen wylocie jako prezydent i tak,
@inozytol: rządu J.Buzka w tej kategorii to jednak nic nie przebije. To byli najwięksi nieudacznicy w historii 3 RP.
Komentarz usunięty przez autora
Najbardziej #!$%@? reforma w przeciągu ostatnich 50 lat. Nie dość że straciliśmy kupę czasu to w dodatku straciliśmy mnóstwo czasu. Za ten bubel Buzek powinien gnić w więzieniu do końca swoich dni.
@Saeglopur: Na nieszczęście, bo odrobili lekcje i dzisiaj są u władzy. Może gdyby dojechali do końca kadencji wtedy, to dziś nie byliby u władzy. Będę uparcie twierdził, że tvp stało się tvpis, bo pis nie miało żadnych znaczących mediów za sobą poprzednio. Gdyby poparcie mediów nie było tak otwarcie po jednej stronie, to może dziś
Wtedy tez rzucali takie gornolotne frazesy przy podpisywaniu umowy sojuszu xD
To co mnie zszokowalo to glosy poparcia (na szczescie nieliczne) dla niego z Polski, jak ktos kto ma dodatnie IQ i zna odrobine historii moze