Wpis z mikrobloga

Zawsze jak widzę w tramwaju czy autobusie pieska albo kotka, który się na mnie patrzy to się uśmiecham do niego. To nie ma sensu, bo zwierzęta nie ogarniają uśmiechów, więc po #!$%@? ja to robię. Ale jak już widzę dziecko, które mogłoby odpowiedzieć swoim bombelkowym uśmiechem to już mam #!$%@? i tego nie robię.
#gownowpis
  • 9
  • Odpowiedz
@konsumatumest ja się do bombelkow uśmiecham dopiero jak nawiążę z nimi kontakt wzrokowy, kiedyś do takiego fajnego w kościele się uśmiechałam, on się wtedy zawstydzał i chował za ramieniem mamy, a potem znowu patrzył na mnie, ja się uśmiechałam i tak w kółko
  • Odpowiedz
@konsumatumest:

zwierzęta nie ogarniają uśmiechów


Psy jak najbardziej ogarniają ludzki uśmiech.

Dogs can tell the difference between happy and angry human faces, according to a new study. The discovery represents the first solid evidence that an animal other than humans can discriminate between emotional expressions in another species, the researchers say.


źródło
  • Odpowiedz