Wpis z mikrobloga

Mirki mam taką sprawę, że 21 miesięcy temu kupiłem sobie trampki Converse. Sytuacja wyglądała tak że chodziłem w nich jakieś 8 miesięcy po czym zaczęły się "psuć". Odłożyłem je w pudełku do szafy ponieważ nie miałem wtedy za bardzo czasu żeby podjechać z nimi do sklepu i zapomniałem o nich na dwa czy trzy miesiące. Przypadkowo wpadając na karton z tymi butami zdecydowałem się zanieść je do sklepu i zapytać o reklamacje. Reklamacja została odrzucona z decyzją argumentowaną tym, że buty były prane (ani razu nie widziały pralki) i uszkodzone zostały z mojej winy. Odpuściłem ponieważ uznałem że nie mam ochoty się z nimi kłócić. Dzisiaj wpadając na nie pomyślałem żeby spróbować jeszcze raz. Myślicie, że dziaduje czy moja decyzja jest słuszna i warto próbować? Jeśli warto to jak możnaby to uargumentować bo moim zdaniem porażką jest to, że buty rozrywają się po 8 miesiącach ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Fotę dorzucę w komentarzu ¯_(ツ)_/¯

#buty #reklamacja #kiciochpyta #converse
  • 10