Wpis z mikrobloga

#sprzatanie #sprzatamylasy #smieci

Cześć Mirki. Jestem biegaczem i jako, że mieszkam w niewielkiej wiosce to co jakiś czas zdarza mi się biegać przez lasy. Już od dłuższego czasu denerwował mnie widok śmieci w lasach. Dziś zamiast południowego treningu postanowiłem zabrać kilka worków na śmieci i spróbować choć trochę ogarnąć ten syf, który zostawiają tam podludzie. 45 minut sprzątania - dziesiątki butelek po małpkach, podobnie po piwach i ogrom innych śmieci. Skala zaśmiecenia jest tak duża, że przeciętny spacerowicz nie zauważy, że ktoś coś sprzątnął. Wnioski?
- Zwykłe worki na śmieci przy takiej akcji zupełnie się nie sprawdzają, po kilkunastu butelkach zaczynają pękać. Następnym razem przygotuję się i kupię lepsze.
- Niektórzy ludzie powinni być zamykani w swoim chlewie i sami w nim żyć.

Będę powtarzał takie akcje jak dziś. Namawiam was również, może razem choć w niewielkim stopniu oczyścimy nasze lasy. Miłej niedzieli
Unbreakable91 - #sprzatanie #sprzatamylasy #smieci

Cześć Mirki. Jestem biegaczem i...

źródło: comment_IrJTeWWN8q5hianzgZscOC3QaMsCenao.jpg

Pobierz
  • 18
@Unbreakable91: Co robisz z pelnymi workami? Zawozisz do swojego kontenera, czy np zostawiasz gdzies przy szlabanie?

Kiedys mialem w zwyczaju zbierac smieci bedac w Tatrach i zostawialem je potem przy budkach TPN-u (tych co sprzeaja bilety do parku). Zazwyczaj schodzilem z gor jak bylo juz po zamknieciu tych budek, ale ktoregos razu dostalem #!$%@?, zebym swoje smieci zabieral ze soba i na nic byly tlumaczenia, ze to nie moje tylko zebrane