Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
mirko_anonim +16
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Przez prawie 3 lata byłem samotny. Wcześniej dwa nieudane związki. Najpierw z borderką, a potem z taką manipulatorką, która prawie nabawiła mnie problemów psychicznych i kompletnie mnie zniszczyła. Z racji, że mam już prawie 27 lat i mieszkam w małej miejscowości wybór padł na portale randkowe i jednym słowem to jest dramat. Pary mialem, ale 90% par to osoby z nadwagą, często bardzo dużo.
Zdesperowany samotnością, zacząlem wybierać te
Przez prawie 3 lata byłem samotny. Wcześniej dwa nieudane związki. Najpierw z borderką, a potem z taką manipulatorką, która prawie nabawiła mnie problemów psychicznych i kompletnie mnie zniszczyła. Z racji, że mam już prawie 27 lat i mieszkam w małej miejscowości wybór padł na portale randkowe i jednym słowem to jest dramat. Pary mialem, ale 90% par to osoby z nadwagą, często bardzo dużo.
Zdesperowany samotnością, zacząlem wybierać te
Należy odpowiedzieć na pytanie, co jest nie tak z trzmielem na załączonym obrazku?
Autor, bądź autorka, pierwszej poprawnie udzielonej odpowiedzi otrzyma domek dla owadów wypełniony pomocami gniazdowymi oraz nasiona roślin przyjaznych pszczołom.(zdjęcie domku w komentarzu)
FAQ
1. Po co mi dzikie pszczoły?
Pszczoły, oblatując kwiaty, zapylają rośliny, aby te mogły się rozmnażać, wydając przy okazji zjadane przez nas owoce. Obecność zapylaczy potrafi zwiększyć plon nawet kilkudziesięciokrotnie.
2. Dlaczego dzikie pszczoły potrzebują pomocy?
W Polsce mamy 450 gatunków dzikusów, które bez naszej pomocy znikną na zawsze z naszego świata. Połowa gatunków dzikich pszczół Polski jest rzadka lub zagrożona wyginięciem. Powodem jest brak pokarmu, zaorywanie miedz, duża konkurencja o pokarm, mała liczba osobników, specyficzne wymagania dotyczące gniazdowania, przeznaczanie jałowych gleb pod budowę, likwidacja zadrzewień śródpolnych, sadzenie obcych gatunków roślin (nieprzydatnych lub wręcz szkodliwych dla dzikich pszczół i lokalnego ekosystemu).
3. Co ja będę z tego miał?
Niezły wabik na kobiety. Która kobieta oprze się małej puchatej pszczółce? A przecież będziesz miał tych pszczółek cały domek!
Co ja będę z tego miała?
Kobieta pielęgnująca kwiatki i opiekująca się pszczółkami to jak nimfa z marzeń. Biegasz w zwiewnej sukience, włosy pleciesz w warkocz i doglądasz tych puchatych pszczółek, trzepocząc raz po raz rzęsami, jak one tymi swoimi malutkimi skrzydełkami. Nie ma faceta, któremu by taki widok nie zmiękczył serca.
4. Czy moje bombelki będą bezpieczne?
Pszczoły samotne (to znaczy takie, które zamieszkują te domki) i inne owady im towarzyszące, które w takich domkach również mogą zamieszkać są łagodne jak baranki. Jednak, gdyby bombelek wpadł na głupi pomysł ściśnięcia w ręku takiej pszczółki, to mógłby tego mocno pożałować. Oglądać, zbliżać się do gniazd można, ale nie można krzywdzić. Bo może bombelka trochę zaboleć.
5. Jak to obsługiwać?
Wysiać nasiona zgodnie z instrukcją. Domek wystawić w pobliżu w słoneczne, ale niezbyt upalne w lecie miejsce. I cieszyć się widokiem.
Domek jest jedną z form pomocy dzikim pszczołom. Gdy złapiesz bakcyla, możesz kontaktować się z nami, w celu poznania kolejnych działań.
6. Dlaczego ten domek jest taki wyjątkowy?
Z lasu w łoktuszy na plecach przyniosłam wycięte gałęzie czarnego bzu. Ryzykowałam życie narażając się duchom lasu drzemiącym w jego gałęziach. Balansowałam na krawędzi życia i pomostu wycinając trzcinę. Zapakowałam pomoce gniazdowe i wysłałam na drugi koniec Polski, by Tulkandra swoimi zgrabnymi rączkami umieściła je w domku dla pszczół. Dołączyła ona również garść nasion, które zbierała dzielnie pod koniec lata, narażając swe piękne ramiona na bezlitośnie parzące promienie słońca. A gdy zostaniesz zwycięzcą/ zwyciężczynią ;) to właśnie ona wsunie swe stopy w drewniane chodaki i rączo pobiegnie wysłać Ci ten domek.
Wszystkie gatunki zamieszkujące takie domki są jednak łagodne i nie trzeba się ich obawiać (to nie są te osy, które lecą do kanapek - gatunki samotne są wegetarianami, ale dla swojego potomstwa przynoszą larwy, likwidując wtedy np. w ogrodnictwie szkodniki). Unikają kontaktu z człowiekiem, bo nie jestesmy dla niego atrakcyjni i nasze pożywienie jest dla nich nieatrakcyjne.
Tutaj
@Megachilidae: reeeee chady kradno wszystkie szare myszki
@Tulkandra ma trochę nasion do rozdawania, ale dla Ciebie przy takiej ilości gąb do wykarmienia, to by była raczej kropla w morzu potrzeb ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
@Megachilidae: Jest z nim nie tak to że jest leniwy i dostanie opieprz od królowej za nienazbieranie pyłku jak wróci do gniazda. Powinien wyglądać tak
Komentarz usunięty przez autora