Wpis z mikrobloga

Niedawno zmarła moja koleżanka, z którą chodziłem do jednej klasy w licbazie.

Zapamiętałem ją z jednej sytuacji. Kiedy zaczął się "nabór" na studniówkę, nie byłem pewny czy w ogóle na nią pójdę. Ta koleżanka podnosiła mnie na duchu, powtarzała, że brak partnerki na studniówce nie jest problemem.

W końcu sama zerwała z chłopakiem i nie poszła na studniówkę, bo "nie ma z kim" xddd

Zmarłych pamiętajcie tak, jakimi faktycznie byli. Mówcie o nich dowolnie, byle nie kłamać.

#takaprawda #niewiemjaktootagowac #studniowka
  • 1
  • Odpowiedz