Wpis z mikrobloga

@Nadzianynadzieja: może spróbuj wiagry dorzucić, albo wizyta u seksuologa. Nie Ty pierwszy i nie ostatni cierpisz na impotencje. Ale zacznij to leczyć, serio. I nie zmieniaj tematu na jakiś śmieg, bo w tym roku zimy nie ma. Fajnie, że zaczynasz się otwierać.
  • Odpowiedz
@psychoACID: czasem też nie wierzę że mi się uda, no ale chociaż spróbuję.
Co do Twojego planu to bym przemyślał z 10 razy ;) czy warto, nie zależnie jak #!$%@? się układa...
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Tylex600: nie wiem ja co chwila zmieniam zdanie na ten temat i walczę z samym sobą, chyba powine tylko 5 sztuk żeby jakoś ograniczyć #!$%@? tego, wczesniej miałem wziąć tego w #!$%@? hurtem więc jest to jakiś półśrodek
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Tylex600: nie no sory za ten kom wcześniej napewno ci się uda, jednym z czynników (nie jedynym!) wpływającym na zmianę złego nałogu w ten dobry jest właśnie wiara w to że możesz to rzucić, dlatego przykładowo spotkania AA często skupiają się na wierze w Boga wtedy wzrasta w nich nadzieja że mogą skończyć z nałogiem bo wierzą że Bóg im pomoże, były chyba gdzieś badania o tym jak znajdę to
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Tylex600: również dołączenie do jakiejś grupy z podobnym problemem (coś jak właśnie te spotkania AA podwyższają) szansę na skończenie z uzależnieniem, bo każdy się wspiera i pomaga sobie nawzajem, jest po prostu łatwiej niż jakbyś sam miał się z tym mierzyć
  • Odpowiedz
No po powrocie do Polski chce iść na terapię dochodzącą i właśnie chodzić na mitingi. Oczywiście nie wracam do swojego rodzinnego miasta tylko przeprowadzam się gdzie indziej z wiadomych względów - stare znajomości itp...
Zobaczymy jak będzie, narazie jestem tutaj j muszę funkcjonować co z moją depresja lękową i chronicznym bólem pleców nie jest łatwe ;) ale jakoś trzeba sobie radzić
  • Odpowiedz