Wpis z mikrobloga

To co ostatnio #!$%@? Kolonko to przecież książkowe zabiegi sekciarskie. Naprawdę. Poniżej kilka z nich jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości - na podstawie kilku filmów:

- Kult wodza i tworzenie struktur w formie armii (niczym armia samego Boga - były i takie sekty)
- Doszukiwanie się spisków dosłownie wszędzie ("chcą nas zniszczyć od środka", "oni się nas boją")
- Porażki przekuwane w rzekome sukcesy ("Tak naprawdę nam nie chodziło o zwycięstwo w tych wyborach", "my i tak wygraliśmy, byliście wspaniali")
- "znaki na niebie" bo tak dosłownie mówi generał - to równie ewidentna, co fałszywa oznaka, że sam Bóg sprzyja ich idei
- Obietnica rychłego zwycięstwa i wielkiej nagrody
- Nadprzyrodzone zjawiska i metafizyka, które spotykają Guru (to słynne Nemesis xD)
- Absolutny brak tolerancji dla sprzeciwu wewnątrz organizacji, ostatnimi czasy również agresywny, furiacki ton
- Okopanie się w bańce swoich przekonań w wersji 2.0 to jest na portalu phpbb by przemo za paywallem xD. Kiedyś to sekciarze przynajmniej zakładali samowystarczalne wioski na styl hipisowski gdzieś w Ameryce Południowej, ale sprzedawce dywanów stać co najwyżej na hosting na lycos.co.uk xD
- Podział na my (wybrańcy, lepsi) i oni (głupcy, ślepcy, zdrajcy)
- Otaczanie się słabymi jednostkami o niskim poziomie krytycyzmu, ewentualnie zakompleksionymi typu stara panna Pola (iksde) czy studenciak z aparatem rodem z wycieczki szkolnej i wyrzucanie/degradacja ludzi nieco mądrzejszych od kamienia na polu

Chciałbym wierzyć, że on to robi dla kasy, a nie z cynizmu, ale wszystko wskazuje na to, że on naprawdę dostał jebla xD
Jakimś dziwnym trafem stany to dość podatny grunt dla wszelkiej maści szarlatanów i fałszywych proroków, brr... niech siedzi w tym schowku na miotły i tam gnije xD

#maxkolonko #4konserwy #kolonko #bekazprawakow
  • 10
@mateosz_inbecki: Ja bym powiedział że to bardziej taka parodia sekty xD W sensie sekty zazwyczaj były postrzegane jako groźne organizacje złożone z fanatyków które potrafiły się posuwać nawet do terroryzmu.
A tutaj mamy byłego dziennikarza i danwergo idola gimnazjum opowiadającego jakieś brednie i kilku wsłuchanych w niego przegrywów życiowych. Ciężko to traktować zbyt poważnie.