Wpis z mikrobloga

jako, że wylało się szambo pod moim wpisem o aborcji i jakoś nikt nie skomentował tego, że aborcja jest ZABÓJSTWEM tylko próbowano mój wpis zdyskredytować rzekomymi artykułami z takich portali jak @Rzeczpospolita_pl XD która nawet nie pokusiła się o recenzję drugiego pracownika, żeby błędy edycyjne usunąć i zmienić styl a nie przeklepać z translatora artykuł z The Guardiana w bezkrytyczny sposób. Bo po pierwsze, na stronie czasopisma takowego artykułu niema a jedyne źródło, to artykuł z PlosONE z 2015 który też odnosi się do tego tematu i do którego się artykuł z The Guardiana odnosi. Super dziennikarstwo Rzepo! Był kiedyś taki obrazek o tym jak trawiona jest informacja w sieci, polecam poszukać i wyciągnąć wnioski.

Ale wróćmy do tematu. Ta sama współautorka, którą neuropki przytoczyły, a która w swoim artykule twierdzi, że po 5 latach od aborcji, kobiety mówią, że dobrze zrobiły popełniając aborcję, w swoim artykule z 2019 roku Stability of Retrospective Pregnancy Intention Reporting Among Women with Unwanted Pregnancies in the United States


Mówi, że w przypadku ciąż niechcianych, kobiety zmieniają zdanie po porodzie i mają wrażenie, że to uczucie nie było tak silne. Nie mniej jednak, autorka zaznacza, że wśród kobiet które badano, nie brano pod uwagę kobiet które popełniły aborcję lub chciały ją popełnić lecz im odmówiono. Wyniki jej badań wskazują, że o ile wśród kobiet które aborcję dokonały, po pięciu latach widać że ich zdanie co do popełnionego czynu się nie zmieniło to wśród kobiet którym aborcji odmówiono (nie że zmieniły zdanie ale im odmówiono neuropki) widać zmianę postrzegania ciąży i po 2 latach kobiety te po urodzeniu dziecka sugerowały, że jednak to dziecko było chciane w tamtym okresie.

I teraz pytanie do #neuropa czy będziecie mieli trochę RiGCz-u i przyznacie, że nie macie pojęcia o temacie czy nadal bedziecie przepraszam za wyrażenie "wysrywali" kolejne pseudoniusy żeby podeprzeć waszą linię kłamstw?

#konfederacja #4konserwy #aborcja i #polityka
qluch - jako, że wylało się szambo pod moim wpisem o aborcji i jakoś nikt nie skoment...

źródło: comment_VgiIl84Cgog1jpepoXHYxLt144thmFLE.jpg

Pobierz
  • 40
kobiety się raczej aborcji poddają niż popełniają. Chyba, że jest mowa o lekarkach.


@yeron: i to cały twój komentarz XD?

Zgodnie z definicją SJP:

popełnić — popełniać

1. «zrobić coś złego»


stąd, jak najbardziej należy mówić "popełniono aborcję" a nie "poddać się aborcji"
I teraz pytanie do #neuropa czy będziecie mieli trochę RiGCz-u i przyznacie, że nie macie pojęcia o temacie czy nadal bedziecie przepraszam za wyrażenie "wysrywali" kolejne pseudoniusy żeby podeprzeć waszą linię kłamstw?


@qluch: i gdzie niby to kłamstwo? sam widzisz

Wyniki jej badań wskazują, że o ile wśród kobiet które aborcję dokonały, po pięciu latach widać że ich zdanie co do popełnionego czynu się nie zmieniło
via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
@qluch:

po pierwsze, na stronie czasopisma takowego artykułu niema a jedyne źródło, to artykuł z PlosONE z 2015 który też odnosi się do tego tematu i do którego się artykuł z The Guardiana odnosi. Super dziennikarstwo Rzepo!


Super research konserwo, iście ziemkiewiczowski. Proszę, masz artykuł:
KLIK

Ta sama współautorka, którą neuropki przytoczyły, a która w swoim artykule twierdzi, że po 5 latach od aborcji, kobiety mówią, że dobrze zrobiły popełniając aborcję
i gdzie niby to kłamstwo? sam widzisz


@Lipathor: ale dlaczego nie odnosisz tego cytatu do całej wypowiedzi? Dla ciebie nie ma znaczenia, czy te kobiety które popełniły aborcję, z powodu tego, że nie chciały dziecka w tamtym momencie mogłyby jednak zmienić zdanie po porodzie (którego niestety nie było) jak te kobiety którym odmówiono? Jak w takim razie w tym kontekście odnajduje się ta osławiona teza o złamaniu życia przez urodzenie niechcianego
@NijuGMD: czy ja wiem, czy dziwnych? Spytaj dowolnego prolajfa, co zrobiłby z kolesiem, który z zimną krwią zabił 500+ dzieci (tych takich urodzonych), a następnie za to przeprosił. Potem spytaj, czy to samo zrobiłby z Chazanem :)
Super research konserwo, iście ziemkiewiczowski. Proszę, masz artykuł: KLIK


@Kleki_Petra: Dziękuje, na pewno się z nim zapoznam. BTW. jak go znalazłeś? Ja nie mogłem znaleść na stronie i na scholarze stąd moje pytanie.

Gratulacje! Właśnie odkryłeś mechanizm racjonalizacji.


Gratulacje! Właśnie dałeś się złapać na pułapkę ukrytą w tym wpisie! Jasne, że o to chodzi, ten caly wpis jest o racjonalizacji. A jak myślisz Mireczku, kobiety które popełniły aborcję, nie racjonalizują sobie
no ale tym, że hipotetycznie mogłyby zmienić zdanie, gdyby nie poddały się aborcji, próbujesz zarzucić kłamstwo twierdzeniu, że nie żałują, że jednak się jej poddały? Nie spodziewałem się po Tobie takiego fikoła intelektualnego, wyżej Cię ceniłem.


@Lipathor: uch... aż mi się smutno zrobiło ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Powiedz mi, co jest błędnego w twierdzeniu, że kobiety różnie postrzegają swoje postępowanie z perspektywy czasu i jeżeli zabiją
@qluch: ale chłopie, tu nie chodzi o co by było gdyby. Pytanie i odpowiedź były proste: czy żałuje Pani poddania się zabiegowi aborcji? Większosć odpowiedziała, że nie żałuje.

Czyli jak ma to się do tego mitu o matkach którym urodzenie niechcianego dziecka złamało rzekomo życie? A kobiety które popełniają aborcję robią to tylko dlatego, bo wiedzą, że to dziecko zniszczy ich przyszłość przez co przez to dziecko nie będą mogły być
ale chłopie, tu nie chodzi o co by było gdyby. Pytanie i odpowiedź były proste: czy żałuje Pani poddania się zabiegowi aborcji? Większosć odpowiedziała, że nie żałuje.


@Lipathor: ależ oczywiście, że o to chodzi! Jak możesz pomijać tak ważną rzecz! Takie pytanie jest co najmniej tendencyjne bo nie uwzględnia niczego więcej a opinie na temat swojego czynu!

To jakbyś zapytał mordercę którego nigdy nie złapano na tym uczynku i nie ukarano
@Lipathor: no to wytłumacz mi dwie sprawy:

jak to co jest napisane w tym temacie ma się do do argumentu, że brak możliwości popełnienia aborcji łamie kobietom życie?

a po drugie powiedz proszę mi, czy aborcja jest przerwaniem funkcji życiowych organizmu które powstaje w łonie matki na jej prośbę?
jak to co jest napisane w tym temacie ma się do do argumentu, że brak możliwości popełnienia aborcji łamie kobietom życie?


@qluch: bo muszą nosić niechcianą ciążę? Rodzić? Myślisz że to hopsiup? Ciąża nie jest obojętna dla zdrowia. Wychowywanie niechcianego dziecka również.

czy aborcja jest przerwaniem funkcji życiowych organizmu


@qluch: owszem jest

które powstaje w łonie matki na jej prośbę


@qluch: no, zwłaszcza te nieplanowane xDDD tu to zrobiłeś
bo muszą nosić niechcianą ciążę? Rodzić? Myślisz że to hopsiup? Ciąża nie jest obojętna dla zdrowia. Wychowywanie niechcianego dziecka również.


@Lipathor: ok, starczy z tą gimnastyką. Przecież we wpisie jest napisane, że jak się okazuje, kobiety które urodziły dziecko a chciały je usunąć, po 2 latach mówią, że w sumie to wcale tak nie jest i że teraz już jest chciane. No to jak w świetle tych badań ten argument ma