Wpis z mikrobloga

Fakty nie pasują do światopoglądu? Tym gorzej dla faktów! Czyli #4konserwy zakopują znalezisko jako informacja nieprawdziwa gdzie kolejne badania pokazują że kobiety nie żałują aborcji.

Nie istnieje coś takiego jak syndrom poaborcyjny. To jest pseudonaukowe pojęcie używane przez konserwatystów do zastraszania kobiet i wywoływania moralnego wzburzenia wśród ludu.

Aborcja to bezpieczna, normalna procedura medyczna do której każda kobieta na świecie powinna mieć swobodny dostęp. Kobiety nie żałują swoich aborcji, nie zwiększa ona ryzyka chorób psychicznych. Nie dajmy sobie wmówić że powinnyśmy czuć ból, żal i smutek w sytuacji w której jej nie czujemy bo to jakiejś grupie wydaje się 'moralnie słuszne'.

#neuropa #bekazprawakow #feminizm
Zgagulec - Fakty nie pasują do światopoglądu? Tym gorzej dla faktów! Czyli #4konserwy...

źródło: comment_URuC1ZBH7nQbqjDYxOEoIipk99K7lQbx.jpg

Pobierz
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@yeron: @Zgagulec:
Bana to powinien dostać dodający znalezisko: jeden za celowe dodawanie duplikatu (wielu wykopków dostało za to bana, widać bezstronność moderacji), a na dokładkę za rozpowszechnianie informacji nieprawdziwej.
Jest ogromna ilość badań naukowych, które dowodzą poważnych problemów kobiet które dokonały aborcji:

Badania potwierdzające
  • Odpowiedz
wszystkie lewaczki k----ą się i zdradzają


@L3gion: szanujaca się lewaczka tak właśnie robi, bo przecież takie zachowania wpisują się w waszą chorą ideologie (poczytaj o takiej Kołłontajowej).
  • Odpowiedz
@dendrofag: Ale taguj #urojeniaprawakoidalne

Claims that women who have elective abortions will experience psychological distress have fueled much of the recent debate on abortion. It has been argued that the emotional sequelae of abortion may not occur until months or years after the event. Despite unclear evidence on such a phenomenon, adverse mental health outcomes of abortion have been used as a rationale for policy-making. We systematically searched for articles focused on the potential association between abortion and long-term mental health outcomes published between January 1, 1989 and August 1, 2008 and reviewed 21 studies that met the inclusion criteria. We rated the study quality based on methodological factors necessary to appropriately explore the research question. Studies were rated as Excellent (no studies), Very Good (4 studies), Fair (8 studies), Poor (8 studies), or Very Poor (1 study). A clear trend emerges from this systematic review: the highest quality studies had findings that were mostly neutral, suggesting few, if any, differences between women who had abortions and their respective comparison groups in terms of mental health sequelae. Conversely, studies with the most flawed methodology found negative mental health sequelae of abortion.
  • Odpowiedz
@Zgagulec: warto też zauważyć, że autor blogaska, z którego tekst skopiował @dendrofag najpewniej w ogóle nie czytał prac, na które się powołuje, gdyż (1) autorka „badań opublikowanych w 1985” to nie Speckhardt a Speckhard, (2) jakby czytał, to by zauważył np., że proces rekrutacji uniemożliwa wyciąganie konkluzywnych wniosków, co odnotowuje chociażby ta publikacja:

This framework originally found support from interviews with small numbers of women specifically recruited because
  • Odpowiedz
@Croce: blog.pro-life.pl ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pierwsza pozycja w bibliografii

Natura nie wybacza nigdy. Psychologiczna analiza zaburzeń występujących po przerywaniu ciąży


Brzmi legitnie
  • Odpowiedz
@dendrofag przytoczyłeś badania sprzed ponad 30 lat. Od tamtego czasu znacznie zmieniło się podejście społeczeństwa do aborcji (nie jest już aż tak stygmatyzowana i staje się coraz bardziej dostępna) i do macierzyństwa również (nie jest to już cel życia kobiety). No i 100 respondentów to bardzo mała próba ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Nie istnieje coś takiego jak syndrom poaborcyjny. To jest pseudonaukowe pojęcie używane przez konserwatystów do zastraszania kobiet i wywoływania moralnego wzburzenia wśród ludu.


@Zgagulec: nie ma też czegoś takiego jak "trauma po gwałcie", ale jakoś wszystkie o tym gadają ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 6
@Ranger jest, ofiary gwałtu często cierpią na zespół stresu pourazowego i traume .
Więc, nie, nie wyszło ci. Jak chcesz być gdzieś krawędziowy to nie w moich wpisach, juz kiedyś wspominałam że nie toleruje siania głupoty jeśli chodzi o g---t. Nawet na głupiej Wikipedii możesz sobie poczytać o psychologicznych konsekwencjach gwałtu.
  • Odpowiedz
@dendrofag: Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż
  • Odpowiedz
@Zgagulec: Podlinkowałaś artykuł z bbc o badaniach świadczących o braku negatywnego wpływu na zdrowie psychiczne kobiety przez aborcję. Ale jakoś przeszłaś do porządku dziennego (albo nie doczytałaś) nad konkluzjami tego artykułu. Te badania właśnie uderzyły w praktyki aborcyjne w UK, gdzie 98% aborcji w tym kraju było dokonane właśnie ze względu na zdrowie psychiczne. Okazało się, że prawie wszystkie aborcje w UK były przeprowadzone bezpodstawnie.
  • Odpowiedz