Wpis z mikrobloga

@nielu: Polecam współrozmówcę, native speakera, hiszpański jest dosyć prostym językiem do nauki samemu, później tylko trzeba to praktykować. Sam w liceum często chodziłem na rozmowy do mojego nauczyciela hiszpańskiego i to chyba dało najwięcej.
@HadHod: o, dzięki wielkie! Zależy mi tylko na mówieniu żeby dało się jako tako pogadać w krajach latynoskich, to chyba czat z nativem da najwięcej