Wpis z mikrobloga

@kinasato:

Kiedy w openingu do chińskiej bajki nie ma wepchniętych z dupy kilku linijek zaśpiewanych łamanym angielskim/niemieckim.

No często jest to słabe, ale czasem urocze i dla mnie osobiście nawet fajne. Tego, co teraz wrzucam, nie mogę ostatnio od kilku dni wyrzucić z głowy. Miałem nawet tworzyć wpis "najlepszy opening sezonu jesiennego minionego roku, change my mind", ale muszę jeszcze sporo serii nadrobić.
tamagotchi - @kinasato: 
 Kiedy w openingu do chińskiej bajki nie ma wepchniętych z d...
@tamagotchi: Często taka wstawka to i tak lepiej niż całość miałaby być po angielsku. Np. opening do Kiseijuu, choć wielu się podoba, dla mnie to tragedia. Maksymalnie przesterowany głos + okrutnie kaleczony angielski powodują u mnie alergię : f
kinasato - @tamagotchi: Często taka wstawka to i tak lepiej niż całość miałaby być po...
@kinasato: oba znam. No przez ten przester nie idzie za wiele zrozumieć. Powiem więcej - nie wiedziałem, że to jest po angielsku xD Choć ogólnie ze zrozumieniem innych języków w OP/ED mam często problem. Japończycy po prostu na ogól nie potrafią nie tyle śpiewać, co mówić po angielsku/niemiecku.

A co do drugiego, pamiętam że uznałem go za jeden z najciekawszych, jakie w ogóle znam.

BTW niemiecki jest dla mnie fajnym elementem
@kinasato: edytowałem poprzedni komentarz jak coś.

W jednym z odcinków Illyjki był fajny zabieg przy inkantacji dłuższego zaklęcia przez Rin, gdzie w trakcie wypowiadania po japońsku w tle było cichutko to samo po niemiecku i stopniowo zamieniało się to miejscami. A może to było na odwrót xd? Tak czy siak podobało mi się, ogólnie całe sekwencje scen akcji tego odcinka wtedy były IMO nie tyle jednymi z najlepszych w całej Illyjce,