Wpis z mikrobloga

Mirki mam pytanie, które dotyczy #bieszczady
Trasa: Smerek Wieś - Smerek - Połonina Wetlińska - Przełęcz Wżna.

Jaki tam jest poziom trudności przy aktualnych warunkach? Chodzę trochę zminą po tatrach, Zawrat, Rysy itp. Czy przejście tą trasą to lekki wysiłek, czy są jakieś ciężke momenty?

Drugie pytanie troche łączy się z pierwszym - czy można tą trasę pokonać po zachodzie słońca?

Czy w Smerek Wieś jest jakieś bezpieczne miejsce gdzie można zostawić samochód?

#gory
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pepepanpatryk: podejście od Smereka jest strome, ja osobiście wolałabym wejść od Wetliny na polonine, potem szczytami na Smerek i zejść do Wetliny. Trasa od Smereka może być ciężka do pokonania zimą.
Po zachodzie słońca jest zakaz przebywania na terenie parku (chyba że nocujesz w schronisku), więc chodzenie po górach odpada.
@pepepanpatryk: O popatrz. Może powiemy sobie cześć na szlaku. Idę od drugiej strony.

Na smerek stromo, później zejście do przełęczy orlowicza, lekkie podejście na wetlinska i tam jest już sympatycznie aż do chatki Puchatka. Warunków nie znam i sam jutro liczę na dobre.
@borntobewild: Mirku czy my się w końcu minęliśmy gdzieś na szlaku? Bo za wiele ludzi nie było - przed Smerkiem wyminąłem się z parką, a następnie chwilę po zejściu z Osadzkiego Wierchu w kierunku Połoniny Wetlińskiej wyminąłem się z grupką 3 osób.

@Mishkaliina: Tak się zastanawiam - czy w zimie ktoś to w ogóle kontroluje w jakiś sposób? :D Skoro nawet budki z biletami są zamknięte.
@pepepanpatryk: To najprawdopodobniej byłem w grupce tych trzech osób. Dziewczyna w białej kurtce i dwóch gości w czarnych. Z Puchatka wyszedłem po 12 i na przełęczy orlowicza o 15 wiec jeśli linia czasowa Ci się zgadza to się minęliśmy. Cześć mówiłem wszystkim ale w sumie mało kto odpowiadał/słyszał :d

Jak się udała trasa ? My się podzieliliśmy, cześć wróciła w dół z Puchatka i cześć poszła dalej. Goprowcy w Puchatku odradzali
@borntobewild: W takim razie miałem dobre przeczucie, że to Ty :) Ja przeszedłem tak jak planowałem od Smerka przez Przełęcz Orłowicza, Osadzki Wierch, Połoninę Wetlińską i skończyłem w Przełęczy Wyżniej :) Było spoko, jeden minus to, że widoków brak :/ Ale i tak mam w planach wybrać się gdzieś za 2/3 tygodnie, tylko tym razem na Tarnicę. Choć może zrobię tak, że pójdę jeszcze raz tą samą trasą co ostatnio (tylko