Wpis z mikrobloga

22-letni mistrz świata juniorów Maksym Drabik złamał przepisy antydopingowe. Teraz grożą mu nawet cztery lata dyskwalifikacji. Obecnie żużlowiec ma czas na dostarczenie do POLAD-y wyjaśnienia. Proces rozpocznie się prawdopodobnie w lutym.

Zawodnik wpadł podczas badania antydopingowego przeprowadzonego po drugim meczu finałowym PGE Ekstraligi 22 września 2019 roku. W protokole z kontroli sam przyznał się do przyjęcia infuzji dożylnej kilkukrotnie większej niż dopuszczalne normy (około 500 ml przy limicie 100 ml) i dokładnie określił, że dokonał tego na cztery dni przed meczem. Dodatkowo od tego czasu, zawodnik zdołał jeszcze pogorszyć swoją sytuację, bo przez pierwsze tygodnie po badaniu w ogóle nie odpowiadał na korespondencję kierowaną do niego przez POLAD-ę, a zareagował dopiero w momencie postawienia mu zarzutów.

– Potwierdzam pozytywny przypadek złamania przepisów antydopingowych w żużlu – mówi dyrektor POLADA Michał Rynkowski, ale nie chce zdradzić o kogo chodzi. Nam jednak udało ustalić i potwierdzić, że przyłapany został Drabik.
#zuzel
  • 46
W protokole z kontroli sam przyznał się do przyjęcia infuzji dożylnej kilkukrotnie większej niż dopuszczalne normy (około 500 ml przy limicie 100 ml) i dokładnie określił, że dokonał tego na cztery dni przed meczem


@Nokimochishii: jeżeli tak było, to powinien stracić IMŚJ. Wynik finału też powinien zostać zmieniony, ale to chyba Sparcie nie zaszkodzi szczególnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@kzrr: obecny skład i tak nie dawał
@Ja@JakovKarnic: Zastanawia mnie tylko że skoro wpadł 22 września, to mogli się tego spodziewać że może być ryzyko że zostanie zawieszony i #!$%@? będzie z jazdy, pomimo tego podpisali z nim zajebisty kontrakt.
@kzrr: może nikt w klubie nie wiedział, że jest problem. Może to jest wyssane z palca. Jest napisane, że koleś nie odbierał korespondencji. Ewentualnie klub myśli, że można to zamieść pod dywan lub po prostu mógł zrobić to co zrobił.

Po Drabiku w ostatnich tygodniach nie było widać żeby się martwił. Może faktycznie dopiero teraz do nich doszło, co się #!$%@?ło, bo wcześniej miał to w dupie. Szkoda, bo gdyby było
@lubie_piwo: @Mietu: ja na prawdę jestem sceptycznie nastawiony do tej+ informacji. Przecież takiego postępowania nie da się zamknąć w dwa dni. Przecież o tej sprawie klub wiedziaby dużo wcześniej. Szukaliby Polaków na cito i nie podpisaliby z nim kontraktu. A Sparta przed chwilą wrzuciła twitta, że gratuluje Drabikowi miejsca w plebiscycie na najlepszego sportowca.

Coś tu jest nie tak, albo komuś się coś pomyliło, albo sprawa po prostu zostanie wyjaśniona