Wpis z mikrobloga

@423frewq4f23
Masz niewielki wpływ na to jakich ludzi spotkasz, niektóre choroby sam nabyles przez palenie, ćpanie, picie lub obzeranie się, natomiast jak jesteś brzydki z biednej rodziny który Cię chowala, nie wychowała to masz #!$%@?...
@423frewq4f23: dwóch braci których ojciec był alkoholikiem: jeden się zachlał na śmierć, bo odziedziczył skłonność do uzależnienia po ojcu, drugi nigdy nie tknął alkoholu bo odziedziczył skłonność do łatwego uzależnienia po ojcu.

Inni dwaj urodzili się w rodzinie gdzie faceci umierali na zawał serca, jeden zmarł na zawał, drugi był okazem zdrowia bo całe życie dbał o siebie jak mało kto, wiedząc, że ma słabe serce.

Wreszcie to nie ma znaczenia
@423frewq4f23 wszystko w twojej teorii jest rozsądne i ma sens, do jednego momentu w którym w życiu dociera do ciebie samoświadomość swoich problemów, mechanizmów społecznych itd. od tego momentu twoje życie zaczyna być w twoich rękach a ty stajesz się jego architektem. I to od ciebie zależy czy spędzisz je na użalaniu się nad sobą na wykopie czy na tym co jest dla ciebie ważne i pracy nad sobą. Wszystko jest połączone
@423frewq4f23: tak jest. Ale grunt to uczyć się na błędach czy katastrofach w naszym życiu aby drugi raz nie wpakować się w podobny shit. Życie daje nam co jakiś czas lekcje. Czasami duże, gdzie musimy przybudować w ogóle postrzeganie np innych ludzi. Mam na myśli w szczególności właśnie trafianie na ludzi i związki, tutaj doświadczeniem nieprzyjemnym wiesz już czego unikać i na co uważać.
Innymi słowy życie uczy ostrożności i tego