Wpis z mikrobloga

@JezdziecMiedziany: Kupujesz wycinankę z opracowanym modelem. Coś jak Mały Modelarz, tylko o wiele wyższym stopniu skomplikowania i dokładności. Wycinasz elementy z płaskich arkuszy sztywnego papieru, zaginasz i kleisz. Elementy strukturalne: wręgi, szkielety podklejasz na tekturze i wycinasz. Poziom skomplikowania obróbki w stosunku do modelarstwa plastikowego kolosalnie większy. Plus taki, że modele są już malowane i wystarczy zrobić retusz krawędzi. Kiedyś było forum kartonwork na którym można było śledzić relacje z budowy
  • Odpowiedz
@JezdziecMiedziany: spróbuj sobie jakiś prosty i przyjemny model z architektury na zajawkę, polecam strasznie. Koszt mały, a fajne zajęcie na kilka/naście godzin i duża satysfakcja, a przy tym bardzo niski sprzętowy próg wejścia - dobre nożyczki i klej.
  • Odpowiedz
@JezdziecMiedziany: @KHOT wszystko ładnie napisał. Dzięki KHOT
@Czarny_Klakier: Nie. To są traktory z gospodarstwa. Widziałem w o wiele gorszym stanie traktory.
@jadkielbasiany: To zdjęcie :)
@WLs40_462-62: Oczywiście, że stoją w witrynie, takiej szklanej, z IKEI.
@KHOT: Jest tak jak mówisz. Nadal jest kartonwork, są jeszcze kartonowki i papermodels. Mały Modelarz ciągle wychodzi ale to już nie to samo co kiedyś. Na rynku pojawia się sporo nowych modeli
  • Odpowiedz
@ediacz: i prawilnie. Ja modele militarne trzymam w tych witrynkach od trumpeter co widzisz model w 360° ale powierzchnia jest nieco 'pofalowana' a kolejki trzymam w akrylowych rurach od TrainSafe
  • Odpowiedz