Wpis z mikrobloga

@szpecek Patola to na Armii Krajowej

@91mleko Sporo zależy od tego, gdzie będziesz pracować. Z Metalchemu na zaodrze o 16 czasami jedzie się dłużej niż pociągiem do Wrocławia xD Moim zdaniem ZWM jest najlepszy do mieszkania na stałe - na miejscu są szkoły, przedszkola itp, sporo sklepów, blisko do galerii, dużo zieleni i miejsca do spacerowania, jest gdzie z psem wyskoczyć, dobra komunikacja z resztą miasta. Mieszkania też są dosyć spore i
  • Odpowiedz
@Myszoskocznia jak chcesz dostać w łeb to idź tam gdzie nie ma kamer, bo w parku jest ich dużo, a jeszcze pewnie pierwszy byś leciał na komisariat szczurku ( ͡º ͜ʖ͡º)
@wyjadamzgarnka
Na zaodrzu cyganów jest dużo, bo nie wiem czy wiecie, ale zaodrze zaczyna się za Odrą i konczy na Kanale Ulgi. Za kanalem to już nie jest zaodrze.
  • Odpowiedz
@91mleko: skoro planujesz pracować na Zaodrzu, to szukalbym właśnie tam mieszkania, żeby nie tracić czasu na dojazd. Tzn. jako Opolanin nigdy bym tam nie zamieszkał, ale w sumie sam nie wiem czemu, chyba mam jakieś negatywne skojarzenia po prostu ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@wyjadamzgarnka masz osiedle Dambonia, Koszyka, Szczepanowice, Przylesie, itd. Chociaż faktycznie na to co za kanałem mówi się dalekie zaodrze. Może administracyjnie coś się teraz zmienilo i zaodrze siega troszkę dalej, ale jakiś czas temu osoba mieszkająca ponad 30 lat na Zaodrzu mowila mi właśnie, że zaodrze kończy się na Kanale Ulgi. I faktycznie w tych granicach jest dużo cyganów i patologii.
  • Odpowiedz
@91mleko:
@fspolczynnik: 1. to pokolenie patoli (roczniki '70-'80) na ZWM (czyli aktualnie osiedle Armii Krajowej) w dużej części już dorosło, mają dzieci i spacerują po parku.
2. Unikaj Metalchemu i Nowej Wsi Królewskiej, tam coś jest nie tak
3. Ważne w Opolu jest mieszkać po tej stronie Odry, po której się pracuje, ma dzieci w szkole itp. Dopóki nie będzie jeszcze jednej przeprawy nad Odrą, przebicie się rano do centrum
  • Odpowiedz
@91mleko: Mieszkam na Zaodrzu odkąd przybyłem tu na studia, czyli chyba jakieś 8 lat już i jest zajebiście. Patola jest przy starym cmentarzu ewangelickim, Placu Jana Kazimierza i pod Instytutem Sztuki przy Biedronce, tam nie polecam. Choć na dobrą sprawę częściej to są takie Mietki co już tam stoją X lat i nigdy mnie nie zaczepiali. Całe Spychalskiego i bloki przy Łąkowej są bardzo fajne, choć okolice Żabki i niesławnego kebabu
  • Odpowiedz
@hrumque: To nie Zaodrze, tylko Nadodrze :) Mieszkam w tej dzielni i nigdy nie było żadnych problemów. Jedynie pod monopolem kręcą się czasem jakieś dziadki żulki i cygany - alw nieszkodliwi. Na szczęście ja po drugiej stornie ulicy, a oni w perspektywie kilku lat powymierają ;)
Jest jeden ogromny plus Nadodrza - lokalizacja! Na rynek kilka minut z buta - jak będziesz chodził na piwko to idealnie. Odra pod nosem -
  • Odpowiedz
Jest jeden ogromny plus Nadodrza - lokalizacja! Na rynek kilka minut z buta - jak będziesz chodził na piwko to idealnie. Odra pod nosem - spacery, bieganie itd. Mieszkałem kiedyś na nowym ZWM i nie jest źle, ale lokalizacja trochę ogranicza. Jak już masz rodzinę to wyjście na miasto to wyprawa (auto, pakowanie wózka itd.)

W lato sporo się dzieje wokół rynku.


@91mleko: @eRTeJot: a zgadza się, lokalizacja geograficznie świetna,
  • Odpowiedz
@91mleko: Nowa Wieś Królewska - co tam się potrafi czasami odwalić... A tak to w miarę spokojnie wszędzie :) A jeśli masz pracę na Zaodrzu, to lepiej znajdź tam lokum, bo przejechać przez piastowską/ Reymonta-Sienkiewicza-Nysy Łużyckiej w godzinach szczytu to dramat (_ )
  • Odpowiedz