Wpis z mikrobloga

Chciałbym zacząć od tego, że i tak za dużo rozmawiamy o Kevinie Lovie*. On już nie jest dobrym koszykarzem. Kontuzjogenny, stary, statystyk nie robi dobrych, obrońcą jest o tyle, o ile.

Gość podpisał kontrakt z Cavs na ok 120mln$ za 4 lata. Bardzo dużo pieniędzy, chciałbym chociaż 1/120 z tego. Podpisał kontrakt 24 lipca, LBJ odszedł 9 lipca. Wiedział, że będzie osią drużyny tankującej, no jest w biznesie od lat i wie co i jak. Jeśli chciał grać w jakiejkolwiek drużynie, czemu podpisywał w Cleveland kontrakt aż na 4 lata (miał wtedy już 30 lat) i to na taką sumę? Jego gierki emocjonalne są dziecinne. Jeśli jest to spowodowane problemami natury psychicznej, może powinien po prostu zakończyć karierę?

Denerwuje mnie primadonność koszykarzy. Robienie scen przy takich kwotach, które rokrocznie wpływają na konto jest kpiną z etosu pracy. Zero profesjonalizmu i zrozumienia biznesu. Powinien być świadom, że jego wola nie jest jedynym warunkiem wymiany. Jego drużyna musi dostać coś w zamian, jest towarem i nie powinien się jako gracz z 10+ lat stażem dziwić. Przy jego wieku, jakości, kontrakcie i ryzyku kontuzji musi wiedzieć, że jest to niesamowicie trudne. Ponadto Cavs pewnie mają oczekiwania na jakiś asset w postaci młodego zawodnika, lub picku. To co się teraz wyczynia jest absurdalne i depcze swój dorobek w Cleveland, którzy i tak pewnie zawieszą jego koszulkę.

*- Ale ogólnie o Kevinie warto porozmawiać. Obejrzyjcie sobie "Musimy porozmawiać o Kevinie" z Tildą Swinton i Ezrą Millerem, super studium przypadku socjopaty.
#nba
  • 12
@Penance polecilbym powrót do klas 1-3, bo masz braki w czytaniu ze zrozumieniem, ale prawdopodobnie jesteś dużym gościem i zaraz Stonoga musiałby robić obywatelskie ujęcie kolejnego postrzeleńca.

Love podpisał kontrakt na 4 lata z drużyną w fazie polebronowej. Wiedział jaki jest potencjał Cavs bez niego, nie przeszkadzało mu to we wzięciu tych pieniędzy (nikt inny nie mógłby nawet zaproponować takiej kwoty). Wówczas albo był głupi, albo akceptował takie warunki. Nie mam do
@LebronAntetokounmpo: w sumie nic. Faktycznie jest trochę sam sobie winien, ze podpisał kontrakt taki długi, ale nie wiesz jakie były zakulisowe rozmowy - wszyscy naokoło myśleli, ze będa go juz w zeszlym sezonie pompować statystycznie, żeby go sprzedac. Nie zrobili tego. Teraz wzieli guardów i mają rakowy playstyle rzucania co popadnie i iso, tez mu to nie pomoze.

Nie wiadomo jakie są rozmowy, czy nie sygnalizował 17 tysięcy razy że mu