Aktywne Wpisy
Graner +36
wypaliłem się w pracy na maksa. dzisiaj pierwszy raz od kiedy pracuję (12 lat), zadzwoniłem, że nie przyjdę godzinę przed pracą. ogólnie drama, straszenie zwolnieniem itd. ale mam w to wywalone. cały stres związany z odpowiedzialnością i tymi podobnymi, odbił się na moim zdrowiu. nie mam już na to siły. jutro rzucam wypowiedzenie i zaczynam od nowa. życzcie mi szczęścia.
Jakie to ponizajace było pytać nauczycielkę czy mogę iść się załatwić.
@Prawilniak: Aż mi się żenada ze studiów przypomniała. Końcówka studiów, ćwiczenia, Mieliśmy laborki w takim miejscu gdzie do kibla było trzeba wyjść z katedry i drałować po schodach na parter. Omówiliśmy co mamy robić na ćwiczeniach i mówię do prowadzącej, że przepraszam, ale na chwilkę muszę wyjść, za chwilę wracam. Poszedłem odlałem się wracam. Ta do mnie dlaczego wyszedłem? Powiedziałem