Wpis z mikrobloga

Tęskni mi się za jedna rzeczą z czasów dziecięcych i młodzieńczych ze jak się kładłem do lozka to mogłem myśleć o czym chce i wszystko było pozytywne i mnie uszczęśliwiało a teraz cały wieczór i noc muszę być w szumie informacji, zakłócać swoje myśli praca lub filmami lub grami żeby się nie zatrzymać na chwile i nie zacząć analizować rzeczywistości bo wtedy negatywne myśli mnie przytłaczają zaczynam się stresować i nakręcać i przejmować wszystkim nawet pewnie tym czym nie potrzeba, nawet kiedy wszystko mi się układa i nic mnie nie boli to i tak zaczynam się różnymi rzeczami przejmować, wymyślać negatywne scenariusze które są bardzo mało prawdopodobne i się dobijać

Nie mogę myśleć, kładę się spać dopiero kiedy jestem tak zarąbany od zmęczenia ze padam na ryj i nie wiem jakie wpuszczam myśli do głowy wiec zazwyczaj oglądam coś na telefonie do 3-6 zanim się zrobie potężnie śpiący
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach