Wpis z mikrobloga

Wyjaśnienie mleka i cukrzycy. Żeby ocenić stan Kononowicza wystarczy na etapie zwykłego gościa dowiedzieć się od niego ile pije tych płynów, czy znacznie więcej niż kilka dni temu i jak bardzo chce mu się spać, czy ciągle śpi i wstaje tylko do toalety. Jeśli język ma jasny nalot to objaw charakterystyczny dla ketokwasicy i wyczuwalny zapach acetonu w oddechu. Z odległości czuć aceton ale przy tamtejszych smrodach to nie wiem jak to się tam może komponować.
Jeśli występuje któryś z objawów dodatkowych w/w czyli zapach acetonu czy białawy język albo/i ilość przyjmowanych płynów znacznie wzrosła to jest to już konkretna kwasica ketonowa i śpiączka jest mu bliska. Wtedy koniecznie ktoś musi zadzwonić po pogotowie mówiąc, że on miał już kwasicę ketonową poziom glukozy 600 kilka miesięcy temu i znowu ma identyczne objawy. To wystarczy.

Przede wszystkim te pierdoły o tym, ze za dużo pije to taki absurd, że w głowie się nie mieści. On pije bo jego organizm jest ODWODNIONY!!! Jest to odwodnienie hipertoniczne spowodowane ekstremalną diurezą osmotyczną w wyniku hiperglikemii, która doprowadziła do cukromoczu. Mleko nie jest powodem problemów, jest dla niego niemal tak jak on sam mówi lekarstwem. Relatywnie oczywiście czy niestety, bo jak zabraknie mu mleka to będzie pić np. herbatę z cukrem co przy jego ilości dodawanego cukru podniesie poziom glukozy nawet kilka razy szybciej i bardziej. Musimy patrzeć na to przez pryzmat jego upośledzenia/ nieporadności. Mleko nie podnosi poziomu glukozy tak znacząco a w każdym razie znacznie mniej i wolniej niż wszystkie inne płyny jakie on tam zamiast tego mleka pija. Oczywiście lepiej jakby pił wodę i to z cytryną czy nawet kwaskiem, który on używa bo prawdopodobnie ktoś mu doradził ale on nie pije samej wody, więc temat wody, którą pić powinien jest w tej chwili chyba niestety bez sensu.
W sytuacji kiedy poziom glukozy we krwi jest tak ekstremalny to uwaga!!! organizm JEST ODWODNIONY o czym nie chce mi się pisać bo jak ktoś chce to może poszukać a zresztą pisałem w poprzedniej aferze cukrzycowej i organizm wymusza picie (poprzez wyjątkowe niespotykane u zdrowych osób pragnienie, suchość w ustach itd.) płynów po to żeby z tymi płynami przez głównie nerki pozbyć się jak najszybciej nadmiaru glukozy z krwi - diureza osmotyczna, glukozuria, zaburzenia gospodarki elektrolitowej. Natychmiast cała woda z organizmu kierowana "zużywana" jest do wydalania glukozy, której jednocześnie w tkankach organizmu brakuje bo organizm tej glukozy nie może zużywać a do zasilenia najważniejszych organów takich jak serce i mózg zużywane są ciała ketonowe. Stan ten jest bardzo szkodliwy dla organów bo szkodliwa jest zwyczajna hiperglikemia a ta ekstremalna ketokwasica to jest taki szczytowy stan, ale też nie ma tu na ten temat miejsca bo kto chce to może sobie poszukać szczegółów. W każdym razie mleko samo w sobie nie doprowadziło go do takiego stanu a wymuszenie picia jest reakcją obronną organizmu i w jego sytuacji nie jest idealnym napojem ale lepszym niż jakiekolwiek inne, które mu tam ktoś przynosi albo on sam kupi takie jak cola, soki, oranżady, fanta czy herbata do której cukru dodaje chyba jeszcze więcej niż jest w tych wymienionych napojach. Jak wypije 3 litry mleka to jest to ok. 1800 kcal, więc nie jest to dobry wybór i dlatego lata nie tylko po krótkiemu ale i po ciężkiemu jeśli spożywa tak ogromne ilości kalorii z samych napojów. Przy czym w takim stanie chorobowym te kalorie nie są metabolizowane... Jak wspomniałem wcześniej, organizm nie tylko działa w trybie awaryjnym i brakuje mu "glukozy" bo ta we krwi nie jest "zużywana" ale jest odwodniony bo cała woda idzie na pozbywanie się ekstremalnej ilości glukozy z krwi. W sytuacji silnej ketozy, kiedy awaryjnie mózg zasilają te ketony to dodatkowym efektem jest to otępienie a czasami np. halucynacje...

#kononowicz i cukrzyca przez #latexy robiące #patostreamy z ćpunem i spółką.
  • 19
  • Odpowiedz
  • 9
@adik75: każdy litr mleka to 5WW, czyli cukier może wzrosnąć o 150-200mg moll, przy kwasicy to w ogóle masakra, mając zdiagnozowana cukrzycę i pomiar 530, noc przed odczuwałem tragiczny chaj, włącznie z kolorowymi plamami przy zasypianiu przed zamkniętymi oczami, jedyna rzecz która teraz pomoże to pompa insulinowa i jak najszybsze zbicie cukru i nawodnienie kroplówkami, często przy takich stanach zaczynają się wymioty, które nie mogą się skończyć, rzygasz aż padniesz xd
  • Odpowiedz
@011011010110000101111000: O ile ma tą kwasicę bo nie wiemy co się wczoraj działo i może jacyś okuratni widzowie odwiedzili go na/ po sylwestrze i coś popił więc odsypia skacowany aż się poszczał i tak dalej i tak dalej, dlatego napisałem o zwróceniu uwagi na objawy..
  • Odpowiedz
@adik75:
Dobre wyjasnienie. Ciekawe, czy ktos to przeczyta w calosci, czy za 5minut znowu zobaczymy kolejnego niesmiesznego mema lub wpis "eksperta" na temat mleczka i cukrzycy. Czytajac to, uswiadomilem sobie tez, jak pozbawiony witamin i mineralow musi byc teraz organizm Prezydenta. Przeciez on wypija ogromne ilosci wody, ktorej od razu organizm sie pozbywa. To musi byc tez ogromne obciazenie dla misiowych nerek
  • Odpowiedz
@matador74: To w sumie już nie istotne ile tam mogło być glukozy, jeśli wypija faktycznie takie ilosci płynów to nawet gdyby to była woda to czas dzwonić po pogotowie. Pati pisał albo mówił, że tyle wypił czy skąd to info?
  • Odpowiedz
@Docent_nauk: Taka ciekawostka, ze to też ekstremalna mobilizacja organizmu. Ty czy ja teraz nie bylibyśmy w stanie wypić takiej ilości płynów jak on. Nawet on po odpowiednim nawodnieniu, pobycie w szpitalu pod pompą insulinową po kilku dniach już nie byłby w stanie tego powtórzyć. Tylko czy faktycznie tak jest i znowu tyle pije... bo większość wpisów wiadomo, ze nie można traktować w pełni poważnie.
  • Odpowiedz
@011011010110000101111000: Tak, dlatego pisałem że przez pryzmat jego upośledzenia trzeba na to patrzeć bo jak mu ktoś przyniesie wodę to może nią zdaje się po głowie dostać... Woda jak wiesz jednak nie jest "lekarstwem" przy cukrzy, więc jest najlepszym rozwiązaniem ale nie zastąpi leczenia i w końcu efekt byłby tak czy inaczej ten sam ale trochę później.
  • Odpowiedz
@adik75: Mam wrażenie, że Polacy w ogóle piją mało wody. Zawsze herbaty, kawy, oranżady, cole, soki ale nigdy zwykłej wody. Powoli się to na szczęście zmienia. Poza tym bardzo dobry wpis, dziękuję i Bóg zapłać.
  • Odpowiedz
@adik75: Miałem okazję widzieć Krzysia latem 2019 i zamienić z nim kilka słów. Już wtedy jedyne co czułem to właśnie ten kwaśny zapach (aceton) kiedy tylko coś mówił. I nie był to wcale pot, mocz czy inny smród wynikający z braku higieny (trochę śmierdział, ale było to do zniesienia). Warmianin jedzie na kwasicy over 600 podejrzewam już od kilku miesięcy.

Żeby nie było - sam wtedy poruszyłem temat jego zdrowia i
  • Odpowiedz
@adik75: Niesamowite że ktoś z taką wiedzą jest na tagu bożym.Mimo że nie znam się totalnie na biologii i sprawach związanych ze zdrowiem bardzo wciągnąłem się w lekturę tego tekstu.Wielkie propsy,Mirku.
  • Odpowiedz