Wpis z mikrobloga

@UberKatze: no i co z tego.. łowi 'frajerów' którzy będą robić jej atencję i zapas jakby chad zaraz odjechał.. w ten sposób mają spokojną głowę że nawet jak wszystko się zesra to zebranych mają typów i zważywszy na to że łatwo zebrać parę i kontakt to łapczywie biorą wszystko co się pojawi i je jakoś zaciekawi..
jak jej wytkniesz że pisze jak ameba to bez zastanowienia Cię #!$%@? z pary
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: Spoko, nie mam problemów z poznawaniem ludzi i kobiet na żywo. Na badoo i Tindera wchodzę co jakiś czas w poszukiwaniu raczej niezobowiązującego piwa, czasami jakichś zabaw, zwyczajnej rozmowy, ale nie żony. Ostatnio bardziej traktuję te aplikacje jak LinkedIn, a znalazłem już kilka klientek Z doświadczenia wiem, że dziewczynę od 7/10 w górę łatwiej zagadać i wyrwać na żywo niż na tych aplikacjach.

jak
  • Odpowiedz