Wpis z mikrobloga

Tylko, że ta umowa nie obejmuje turniejów mistrzowskich.


@PROponujek: a ustawa przyklepana za Komorowskiego w trakcie MŚ w siatce nie obejmowała właśnie turniejów mistrzowskich?

chociaż to bardziej jak teraz dumam, chodziło o to że nie można ich kodować, a nie że jest przymus pokazania :)

tak czy inaczej jest 10 dni do turnieju, czy tam ile, i nic nie wiadomo :)
@cult_of_luna
@Dziadek93

Jak dobrze myślę, to ta ustawa wymieniała konkretne dyscypliny, które muszą być ogólnodostępne, jeżeli występuje w nich polska reprezentacja. Piłka ręczna też jest chyba na liście. Możliwe, że TVP pokaże turniej, ale nie jestem tego pewny.
@PROponujek: ta ustawa wymieniała na bank wszystkie sporty drużynowe (+ skoki, LA, biegi narciarskie i coś jeszcze). I właśnie chyba nie chodziło o to że MAJĄ być ogólnodostępne, tylko że nie można ich robić poza kanałami otwartymi jeśli się ma prawa do transmisji.Czyli jeśli ktoś ma prawa to nie ma obowiązku ich pokazania, tylko ma zakaz pokazania ich w kanałach PPV na przykład.
@cult_of_luna:

3) półfinały i finały mistrzostw świata i Europy w piłce ręcznej mężczyzn, a także wszelkie inne mecze w ramach tych imprez z udziałem reprezentacji Polski, w tym mecze eliminacyjne:


art. 20b ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji
@PROponujek: no ale co? :) MUSZĄ być w ogólnodostępnej telewizji, czy NIE MOGĄ być kodowane? bo tu jest zasadnicza różnica. Raz że jednak nikt może nie mieć do tego praw w Polsce, dwa że jeśli ma prawa i nie może zakodować to może po prostu nie puścić bo się to nie będzie opłacać (w co nie bardzo wierzę).
@PROponujek:

Bardziej chodziło mi o to:

Nadawca programu telewizyjnego może nadać bezpośrednią transmisję z wydarzenia o zasadniczym znaczeniu społecznym, zwanego dalej »ważnym wydarzeniem«, tylko w programie ogólnokrajowym w rozumieniu ustawy lub koncesji, dostępnym w całości bez opłaty, z wyłączeniem opłat abonamentowych


Czyli jeśli ktoś nabędzie prawa, a w międzyczasie wartość tych praw będzie słaba (np. przykład biegów narciarskich, w których po J. Kowalczyk mało co Polaków interesuje), to może tego po