Też obejrzałem, to też się wypowiem ( ͡°͜ʖ͡°) Na początku powiem, że nie czytałem książek, grałem w trójkę i widziałem serial z tvp.
Oglądałem wersję z dubbingiem, gdyż bardzo pasował mi głos Żebrowskiego właśnie. Ogólnie, jeśli mam być szczery, to serial jest... Nijaki. Podobał mi się się, ale nie był jakiś epicki, a takie były oczekiwania. Z pozytywów: Geralt wygląda spoko, robotę robi Jaskier, który jest najlepszym elementem tego serialu. Grosza daj Wiedźminowi to j----e złoto. Sceny walki również niczego sobie.
No i druga strona medalu ( ͡°͜ʖ͡°) Wróżbitka Triss Merigold. No sory, aktorka totalnie nie pasuje do tej postaci. Mogłaby równie dobrze podejść do Geralta i zapytać, czy ma sto złotych, bo piękny pan ja powróżyć ( ͡°͜ʖ͡°) N A J P O T Ę Ż N I E J S Z Y M A G rzucił trzy sztylety i skończyła mu się mana, po czym został skopany przez Nilfgaardzkiego generała, lecz równie dobrze mógłby z nim walczyć pierwszy lepszy żołnierz, i tak by przegrał. Yennefer wygląda jak typowe karyńsko, brakuje mi Yen z gry, chłodnej suki z sukowatym wyglądem. Ogólnie czarodziejki mocno nijakie. Jedynie Tissaia wygląda jak prawdziwy mag. Geralt, potężny Wiedźmin, nauczył się tylko znaku Aard, a przy każdej możliwej okazji zebrał w------l i uchodził z życiem dzięki szczęściu. Wciskanie chinczykow i czarnych do Blaviken xD ale taka już polityka netflixa. Co pan zrobisz.
A, jeszcze jedno na koniec: w każdej opinii widzę mnóstwo narzekania na chronologię. Że nie są podane daty, miejsca, czy cokolwiek. Oglądałem serial z różową i głównie skupialiśmy się na dialogach, bo momentami były zabawne, momentami żałosne ( ͡°͜ʖ͡°) i ani razu nie mieliśmy problemu, żeby ocenić, w którym miejsc dzieje się akcja.
Mimo wszystko czekam na drugi sezon. Przynajmniej z dialogów się posmieje ( ͡°͜ʖ͡°)
Na początku powiem, że nie czytałem książek, grałem w trójkę i widziałem serial z tvp.
Oglądałem wersję z dubbingiem, gdyż bardzo pasował mi głos Żebrowskiego właśnie.
Ogólnie, jeśli mam być szczery, to serial jest... Nijaki. Podobał mi się się, ale nie był jakiś epicki, a takie były oczekiwania.
Z pozytywów: Geralt wygląda spoko, robotę robi Jaskier, który jest najlepszym elementem tego serialu. Grosza daj Wiedźminowi to j----e złoto. Sceny walki również niczego sobie.
No i druga strona medalu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wróżbitka Triss Merigold. No sory, aktorka totalnie nie pasuje do tej postaci. Mogłaby równie dobrze podejść do Geralta i zapytać, czy ma sto złotych, bo piękny pan ja powróżyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
N A J P O T Ę Ż N I E J S Z Y M A G rzucił trzy sztylety i skończyła mu się mana, po czym został skopany przez Nilfgaardzkiego generała, lecz równie dobrze mógłby z nim walczyć pierwszy lepszy żołnierz, i tak by przegrał.
Yennefer wygląda jak typowe karyńsko, brakuje mi Yen z gry, chłodnej suki z sukowatym wyglądem. Ogólnie czarodziejki mocno nijakie. Jedynie Tissaia wygląda jak prawdziwy mag.
Geralt, potężny Wiedźmin, nauczył się tylko znaku Aard, a przy każdej możliwej okazji zebrał w------l i uchodził z życiem dzięki szczęściu.
Wciskanie chinczykow i czarnych do Blaviken xD ale taka już polityka netflixa. Co pan zrobisz.
A, jeszcze jedno na koniec: w każdej opinii widzę mnóstwo narzekania na chronologię. Że nie są podane daty, miejsca, czy cokolwiek. Oglądałem serial z różową i głównie skupialiśmy się na dialogach, bo momentami były zabawne, momentami żałosne ( ͡° ͜ʖ ͡°) i ani razu nie mieliśmy problemu, żeby ocenić, w którym miejsc dzieje się akcja.
Mimo wszystko czekam na drugi sezon. Przynajmniej z dialogów się posmieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wiedzmin