Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
Na siłce na którą chodzę mam gościa, co wygląda jak #!$%@? Schetyna.

Podchodzę do niego któregoś razu i mówię mu: gościu, wyglądasz jak Schetyna, tylko #!$%@?. A ten w płacz. Myślę sobie, #!$%@?, może on za PiS, a ja mu serce właśnie złamałem. Znieważyłem go okrutnie i jak tylko skończy szlochać to mnie zdmuchnie z planszy, bo jest napakowany, jak plecak polskiego ucznia. Ale ten mówi do mnie tak: #!$%@?, bo ja jestem Schetyna. Aż hantla upuściłem, ale za chwilę śmieje się haha, jak to typie, co ty #!$%@?, widziałem Schetynę przecież na żywo w TV, to leszcz jest. A ten znowu w płacz. Typie, bo się odwodnisz, mówię mu na wpół współczujący na wpół zdegustowany, bo też byście byli zdegustowani, jakbyście zobaczyli płaczącego Schetynę.

W końcu odłożył 50kg kettla, którym ocierał łzy, i mówi do mnie tak: Ja jestem, typie, Schetyna. Oszukali mnie. Tusk zdrajca mnie oszukał. Doppelgangera za mnie podstawił do występów w Sejmie, w telewizji, do ośmieszania mnie w oczach zwolenników i przeciwników. Zdyskredytowania mnie przed narodem polskim.

Jestem dogłębnie poruszony. Ale po jaki #!$%@? - pytam Schetynę, albowiem jestem ciekaw. A skąd ja mam #!$%@? wiedzieć - krzywi się Schetynator - myślałem że kolegami jesteśmy. Ale kto zrozumie rudego.

Pokiwałem głową. Rudego nikt nie zrozumie. Co pan zamierza teraz zrobić - zapytałem szczerze zatroskany.
- #!$%@? 200 kg na klatę
- Ale potem! Co pan zrobi potem!
- A potem pójdę się rozciągać. Pamiętaj młody człowieku, to ważne, żeby się rozciągać.

Nie wiedziałem co powiedzieć. Zamyśliłem się nad meandrami polskiej polityki. Z odrętwienia wyrwał mnie Schetyna.
- Staniesz za mną? - zapytał nieśmiało.
Teraz już tak - pomyślałem.

#pasta #heheszki #schetyna