Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 177/150

Sisley Izia (2017)

Dziś Boże Narodzenie więc pewnie większość nawet nie będzie miała czasu na czytanie. Wykorzystam sytuacja i wrzuce damskie, którymi ostatnio zostałem oczarowany.

Szukacie klasowych perfum dla swojej kobiety, albo same jesteście różową #!$%@?ą, że każda babka dookoła wali La Vie est Belle, Black Opium czy Armani Si czy to lato jesień czy zima, czy po prostu szukacie nowej inspiracji? sięgnijcie do portfela i kupcie sobie Sisley Izia, albo chociaż dajcie im szanse będąc w którejś z popularnych wąchalni. Świetne, cytrusowo-kwiatowe perfumy, które sprawdzą się i na wyjście z koleżanką na kawę, do pracy, na randkę czy spacer po parku.

Izia pachnie nieszablonowo. Ma w składzie dobrze wyczuwalne aczkolwiek trochę już zapomniane aldehydy kojarzone z Chanel No 5, ale ukazane zupełnie inaczej, nowocześnie bez geriatrycznego zabarwienia. Jest też róża a ta nuta, która często występuje w postaci dominanty tak się tutaj się wcale do końca nie ukazuje mimo, że to nuta wokół której cały zapach został skomponowany i to na niej miał się opierać a w recenzjach składnik ten wymienieniany jest najczęściej jako najbardziej wyczuwalny. Być może dlatego, ze róża tu pachnie inaczej, świeżo, nie daje tak bezczelnie olejkiem jak w Oudach MFK a jest świeża, przyjemna i idealnie współgra z innymi kwiatami takimi jak jaśmin, konwalia czy piwonia no i przede wszystkim ze świeża bergamotką, która to jest chyba takim cichym bohaterem tej pozycji. Jest bardzo ogrodowo, kobieco, świeżo. Nie jest ani dziewczęco ani karynowato ani babcino co niestety może błędnie sugerować lista nut z których Izia została skomponowana.

Parametry przyzwoite, myślę, że nikt nie powinien narzekać. Jedyny minus to w sumie niemała cena, ale czasem warto przyoszczędzić i kupić coś klasowego, który na pewno spodoba się otoczeniu
.
Jeśli Twoja baba będzie chciała na prezent jakieś LVEB albo inne Black Opium to albo ją pogoń i znajdź inną albo każ stulić jape i kup Izie. Świetne kobiece perfumy, pachnące elegancko i kobieco. Taki troche tajemniczy ogród z kwiatem róży po środku. Uniwersalne, przyjemnie pachnące, nie mdlące ani trochę nieagresywne. Czy nadałyby się na blind buy? nie wiem. Czasem jednak warto ryzykować.

zapach: 8,5/10
trwałość: 7,5/10
projekcja: 7,0/10
cena: około 350-400 zł za 100 ml
dr_love - #perfumy #150perfum 177/150

Sisley Izia (2017)

Dziś Boże Narodzenie w...

źródło: comment_BY1CgSUVGns4BOKM5ffEjwTQVjk4LVjc.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dr_love: Sisley to jest marka, którą polecam w ciemno.
Izia trochę opuściła poziom kompozycji, bo zmieniły się osoby zarządzające.
Sisley zostało założone przez parę arystokratów, Izabelę (stąd Izia) i Huberta d’Ornano.
Izia jest Polką. Ich kreacje to majstersztyk, jest sporo polskich akcentów np zakrętkę do Eau de soir projektował polski rzeźbiarz.
Od jakiegoś czasu Izabelę i Huberta zastąpiły dzieci, stąd większy pęd do wypuszczania zapachów.
Niemniej, Izia jest na mojej
  • Odpowiedz
@dr_love: Jeszcze dodam, że Izia to Izabela hr. Potocka. Jest parę video, gdzie razem się wypowiadają, również na temat polskich tradycji.
Niektóre z ich kosmetyków i perfum to lata badań, dlatego dawniej wypuszczano zapach raz na kilka lat, teraz wypuszcza się co parę tygodni, bo zapachy budowane są z gotowych modułów.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dr_love

Jeśli Twoja baba będzie chciała na prezent jakieś LVEB albo inne Black Opium to albo ją pogoń i znajdź inną albo każ stulić jape i kup Izie.


Szanuję za bezkompromisowość ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale co fakt to fakt.
  • Odpowiedz