Wpis z mikrobloga

kiedyś pożyczyłem taką skodę od rodziców na dwa dni bo żona potrzebowała nasze auto. na skrzyżowaniu Rybnickiej z Gagarina miałem stłuczkę- skoda uderzona od boku, przeleciałem ukosem przez chodnik i wpadłem tyłem do rowu, wszystkie 4 koła złamały się w ten sposób na krawężniku :D generalnie solidne samochody z tych skód :P