Wpis z mikrobloga

Właśnie skończyłem oglądać ostatni odcinek Wiedźmina.

Po pierwszej akcji filmu, kiedy to studio postanowiło rozpocząć nowy serial z przytupem, fundując walkę ze słabo zrobionym pająkiem bagiennym, myślałem, że Wiedźmin będzie porażką.
Cały pierwszy oraz drugi odcinek sam nie wiedziałem, czy to kicz czy dobry serial, ale oglądałem dalej, bo leżałem chory w łóżku i jakoś mi czas szybko leciał.
Od trzeciego sezonu coś się jakby zmieniło. Serial zaczął się robić bardziej ciekawy, mniej banalnych efektów specjalnych, fabuła się rozkręcała, a przeplatanka czasu w kolejnych odcinkach przypomniała mi o technice wykorzystanej w pierwszych opowieściach Sapkowskiego.
Szczerze - po obejrzeniu ósmego odcinka, nie mogę się doczekać jak wyprodukują drugi sezon.

Teraz w końcu wiem co Bagiński miał na myśli, kiedy mówił, że trudnym zadaniem jest wyprodukować od razu cały, pierwszy sezon, zachowując spójność i wysoką jakość już od samego początku.
Mówił, że wie, że dużo rzeczy w Wiedźminie nie było zrobionych najlepiej, ale lepiej się skupić na tym, żeby w przyszłości nie powielać tych samych błędów, zamiast poprawiać stare w nieskończoność.
Bardzo fajna lekcja.

#wiedzmin
Pobierz
źródło: comment_x8gI3E2Dxi85ddVWI28Z5kkiKgZAdAem.jpg
  • 8
@KOXsu: @MackaCthulhu: dokładnie tak jest, jest ostrym fanem gry i dlatego jego głos jest taki bo bardzo mu imponował mu aktor z angielskiego dubbingu.
My wolimy Rozenka który ma zupełni ton głosu dlatego nam to nie pasuje, chodzi naturalny głos Henrego jest spoko
@lukaschels troche faktow mnie omija, bo w gre za duzo nie grałem, a i tak uzywalem wersji angielskojezycznej

@KOXsu chyba spora ilosc osob, szczegolnie tych innych krajow, bedzie przekonania ze serial jest na podatawie gry